Chróścik o zamachach terrorystycznych w Paryżu

Wydarzeniem numer jeden na świecie stały się zamachy terrorystyczne w Paryżu. Trudno się dziwić: to barbarzyński akt przemocy, którego ofiarą padli niewinni ludzie.

Publikacja: 06.12.2015 09:30

Chróścik o zamachach terrorystycznych w Paryżu

Foto: 123RF/zabelin

Trzeba zatem sobie zadać pytanie, w którą stronę zmierza współczesna Europa. Zewsząd bowiem słychać coraz bardziej stanowcze nawoływania do bezwzględnej walki z terroryzmem. Trudno nie zgodzić się z opinią, że wszystkie państwa i cała zjednoczona Europa powinny zapewnić swoim obywatelom bezpieczeństwo i uchronić ich od terroru.

Trzeba jednak pamiętać, że część sprawców ostatnich zamachów to obywatele krajów Unii Europejskiej: młodzi Francuzi i Belgowie...

Aby skutecznie zmniejszyć zagrożenie terroryzmem, już teraz rozważa się ograniczenie niektórych swobód obywatelskich. Analizowane jest zawieszenie przywilejów wynikających z obywatelstwa osobom zaangażowanym w terroryzm czy wprowadzenie wewnętrznej kontroli granicznej w ramach Unii Europejskiej. Pojawiają się również opinie, że należy czasowo zawiesić działanie przepisów konstytucji państw członkowskich. A te oparte są w większości na liberalnym i humanistycznym podejściu do ochrony praw i wolności jednostki.

Żeby jednak skutecznie zwalczać terroryzm, który kiełkuje wewnątrz państw, wśród ich własnych obywateli, należy – jak wskazują niektórzy – czasowo wstrzymać obowiązywanie aktów prawnych chroniących jednostkę, aby lepiej chronić ogół społeczeństwa. W obliczu narastających zagrożeń zamachami terrorystycznymi nie kwestionuję słuszności tych intencji. W mojej ocenie kryje się w nich jednak również ogromne zagrożenie dla demokracji. Raz zawieszone prawa mogą przez długi czas nie zostać przywrócone. W imię utrzymania bezpieczeństwa narodowego może dochodzić do istotnych nadużyć praw człowieka. Stąd już prosta droga do autorytaryzmu czy dyktatury. Nie oszukujmy się: jest aż nadto chętnych do politycznego wykorzystania paryskiego dramatu...

Byłby to koniec Europy, jaką znamy. I największy sukces terrorystów od dziesiątków lat. Sukces, o którym mogli tylko marzyć twórcy Czerwonych Brygad czy Grupy Baader-Meinhof. Wtedy nie udało im się zastraszyć Europy. Współczesna Europa także nie może ulec terroryzmowi. Musimy bezwzględnie zwalczać ekstremistów z ISIS. Ale nie dajmy im satysfakcji, że udało im się zniszczyć podstawy moralne i prawne, na których oparta jest nasza cywilizacja.

Autor jest dziekanem warszawskiej Okręgowej Izby Radców Prawnych

Trzeba zatem sobie zadać pytanie, w którą stronę zmierza współczesna Europa. Zewsząd bowiem słychać coraz bardziej stanowcze nawoływania do bezwzględnej walki z terroryzmem. Trudno nie zgodzić się z opinią, że wszystkie państwa i cała zjednoczona Europa powinny zapewnić swoim obywatelom bezpieczeństwo i uchronić ich od terroru.

Trzeba jednak pamiętać, że część sprawców ostatnich zamachów to obywatele krajów Unii Europejskiej: młodzi Francuzi i Belgowie...

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?