– Skład KRS jest zapisany w art. 187 konstytucji. Większość to sędziowie wybrani spośród sędziów SN, sądów powszechnych, administracyjnych i wojskowych. Także dokumenty Rady Europy – rekomendacja Komisji Weneckiej nr (2010)12 czy „Magna carta sędziów" Rady Konsultacyjnej Sędziów Europejskich – podkreślają, że każde państwo powinno stworzyć organ niezależny od władzy ustawodawczej i wykonawczej.
System wyboru sędziów w Polsce jest przejrzysty, a decyzje kolegialne. Jeśli w konkursie startuje adwokat, radca prawny czy notariusz, w wyborze bierze udział przedstawiciel korporacji z głosem doradczym. Gdy prokurator – przedstawiciel Krajowej Rady Prokuratury.
KRS uzasadnia decyzję o wyborze w uchwale. I od niej przysługuje prawo odwołania się do SN. Tryb wyboru kandydatów na sędziego znacznie przyspieszył i nie ma powodu, by go zmieniać. Zgodnie z Konstytucją RP czterech posłów i dwóch senatorów jest członkami Rady i biorą udział w wyborze. Także minister sprawiedliwości z urzędu wchodzi w skład Rady. Niestety, rzadko uczestniczy w posiedzeniach i nie angażuje się w proces wyboru.
Co więc zrobić?
Zostawić, jak jest. Jeżeli większość składu członków KRS będą stanowić politycy, a nie sędziowie, to przestanie to być organ niezależny. Pożegnamy się też z niezawisłością sędziów, o czym świadczą wypowiedzi polityków krytykujące konkretnych sędziów za konkretne orzeczenia.
Irena Kamińska, sędzia NSA, prezes SS Themis
Sędzia jak korona
Wymogi dla kandydatów na urząd sędziego: ukończone 35 lat, doświadczenie w innych zawodach prawniczych...
– Sprawowanie urzędu sędziego wymaga nie tylko ogromnej i ugruntowanej wiedzy prawniczej, ale i dojrzałości emocjonalnej oraz doświadczenia życiowego. Dlatego wymóg ukończenia 35. roku życia i wcześniejszej praktyki w innych zawodach prawniczych uważam za słuszny. Pozwoli uniknąć błędów, pomoże w ocenie własnych zachowań na sali sądowej z punktu widzenia strony lub jej pełnomocnika.
Projekt taki pojawił się zresztą za czasów sprawowania urzędu ministra sprawiedliwości przez Hannę Suchocką, nie zawierał jednak regulacji podstawowej dla przedsięwzięcia i nie gwarantował naboru najlepszych prawników. Teraz, tak jak i wtedy, przy obowiązujących stawkach wynagrodzeń nie przyjdą na urząd sędziego najlepsi. Nie porzuci kancelarii adwokackiej czy radcowskiej prawnik, który zarabia wielokrotność wynagrodzenia sędziego. O urząd będą się starać osoby, które nie bardzo radzą sobie na coraz trudniejszym rynku, ceniące przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa i pewność zatrudnienia lub myślące o rychłym stanie spoczynku. Obecnie zresztą o urząd sędziego mogą się ubiegać zarówno radcy, jak i adwokaci. Nie widać tłumu kandydatów wśród znanych prawniczych nazwisk.
Co więc zrobić?
Podnieść wymagania i urealnić wynagrodzenie sędziów. Za wymaganiami przemawiają doświadczenia sądów administracyjnych. Z tym że wynagrodzenia są równe wynagrodzeniu sędziego sądu apelacyjnego w sądach powszechnych.
Jacek Skała, prokurator rejonowy z Krakowa
Najważniejsza jest niezależność
Mają zostać zniesione Krajowa Rada Prokuratury, zgromadzenia prokuratorów i kolegia prokuratur. Przełożeni dostaną prawo wglądu w czynności procesowe prokuratorów prowadzących poszczególne sprawy oraz możliwość wyjątkowego ich korygowania. Zmienią się zasady powoływania na stanowiska prokuratorów. Będzie to kompetencja ministra sprawiedliwości.
– Dziś samorząd prokuratorski jest niereprezentatywny i dysfunkcjonalny. Dominują sprawy kadrowe. Tymczasem przede wszystkim powinien strzec niezależności. A to tylko promil jego aktywności. Mówiąc o niereprezentatywności samorządu prokuratorskiego, mam na myśli wręcz patrymonialne zasady jego wybierania. Głos decydujący należy do niewielkiej grupy prokuratorów z apelacji. Chcielibyśmy, aby głos każdego prokuratora był równie ważny. Dziś de facto rolę samorządu przejął prokuratorski związek zawodowy. Cieszy, iż w programie PiS podkreślono wagę niezależności prokuratora prowadzącego śledztwo. Jest o wiele istotniejsza niż iluzoryczna niezależność prokuratora generalnego. Już teraz można korygować wadliwe decyzje. Prokurator przełożony musi tylko podjąć trud sporządzenia swojej własnej i opatrzenia jej własnym podpisem.
Co więc zrobić?
Gwarancje niezależności wzmocnić poprzez zakaz odbierania spraw i przekazywania do innych jednostek. Korekty wymagają zasady powoływania na stanowiska prokuratorów. Zbędne są konkursy na stanowiska w jednostkach wyższego szczebla. Wygrywa je zawsze osoba rekomendowana przez kierownika jednostki, więc jest to sztuka dla sztuki, kosztowna i czasochłonna. Związek od lat przekonywał, że jeśli konkursy, to tylko na stanowiska funkcyjne. Na sprawę awansów jest jedno lekarstwo, wprowadzone przez Zbigniewa Ziobrę i zniesione przez PO – awans poziomy. Musimy wrócić do tego rozwiązania.
Krzysztof Stępiński, adwokat
Ostrożnie z czynnikiem społecznym
Prezydent przy pomocy powołanej przez siebie komisji złożonej z wybitnych prawników będzie sprawował nadzór nad rozpatrywaniem skarg na sądy. Komisja będzie badać odwołania skarżących i sędziów od rozstrzygnięć wydawanych w pierwszej instancji przez ministra sprawiedliwości w wyniku skarg na sądy. Ma powstać izba wyższa SN (sędziowie SN oraz osoby reprezentujące czynnik społeczny, powoływane przez prezydenta)...
– Pomysł przyznania dodatkowych uprawnień ministrowi sprawiedliwości w zakresie skarg na sądy i sędziów jest równie niefortunny, jak groźny. Podobnie jak pomysł utworzenia izby wyższej Sądu Najwyższego, w której miałby orzekać czynnik społeczny powoływany przez prezydenta spośród przedstawicieli organizacji społecznych. Bo nie można wykluczyć, że obywatele powierzą kiedyś stanowisko prezydenta politykowi, który będzie powoływać do orzekania w izbie wyższej SN wyłącznie kandydatów spośród swojej opcji politycznej, co mogłoby znieść wiarygodność tego quasi-sądu.
Co więc robić?
Utrwalić niezależność prokuratury i prokuratora generalnego, podwyższyć wiek uprawiający do objęcia stanowiska sędziego do 35 lat oraz zlikwidować Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury i stworzyć mechanizmy umożliwiające obsadzanie stanowisk sędziowskich przez adwokatów i radców prawnych z co najmniej dziesięcioletnim stażem, cieszących się nieskazitelną opinią. Trzeba przywrócić sądom rolę edukacyjną poprzez powrót do zasady ogłaszania wyroku niezwłocznie po naradzie, przed rozpoczęciem kolejnej sprawy z wokandy, wyszkolić kadrę sekretarzy sądowych i podwyższyć wynagrodzenia sędziów.