Reklama
Rozwiń

Marek Domagalski: Strażnicy wolności mogą więcej

Kto broni wolności i prawdy, ten może powiedzieć więcej. Nawet przesadzić, jeśli czyni to rzetelnie. Dotyczy to także sędziów.

Aktualizacja: 02.05.2021 17:03 Publikacja: 02.05.2021 00:01

Marek Domagalski: Strażnicy wolności mogą więcej

Foto: AdobeStock

W Sądzie Najwyższym były dwie głośne sprawy. Pierwsza to korekta procesu, jaki Lech Wałęsa, którego przedstawiać nie trzeba, wytoczył Krzysztofowi Wyszkowskiemu, jednemu z liderów opozycji antykomunistycznej, za telewizyjne wypowiedzi z 2005 r., że w pierwszej połowie lat 70. Wałęsa był tajnym współpracownikiem SB, czemu ten do tej pory zaprzecza.

Po pięciu latach procesu ze zmiennym szczęściem gdański Sąd Apelacyjny nakazał Wyszkowskiemu przeprosiny Wałęsy za podanie nieprawdy. Teraz SN uchylił ten wyrok, wytykając SA, że przecież nie ustalił prawdy (wtedy nie była jeszcze znana teczka Kiszczaka). Po drugie, potraktował Wyszkowskiego jak zwykłego obywatela, który powinien udowodnić prawdziwość zarzutów, gdy on wypowiadał się jako publicysta śledzący działania demokratycznej opozycji, więc może być zaliczony do „public watchdogs" – „strażników wolności", którzy cieszą się np. na gruncie konwencji o ochronie praw człowieka, większą ochroną. Wystarczy, że jako dziennikarze, dochowają należytej staranności i rzetelności, co daje im większą swobodę wypowiedzi, gdy chodzi o ważne dla debaty publicznej kwestie. Tej zaś wyroki sądowe nie mogą ograniczać.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Prawne
Andrzej Ladziński: Diabeł w ornacie, czyli przebierańcy w urzędach
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Nie namawiajmy marszałka Sejmu do złamania konstytucji
Opinie Prawne
Prof. Gutowski: Po wyborach w 2023 r. stworzyliśmy precedens, jesteśmy jego zakładnikami
Opinie Prawne
Bieniak, Mrozowska: Zakaz reklamy, który uderzał w przedsiębiorców
Opinie Prawne
Bogusław Chrabota: Adam Bodnar nie chce być Don Kichotem