Poczucie obowiązku i przestrzegania prawa w Polsce nigdy nie było zbyt duże. Może to jest też jedna z przyczyn obecnego kryzysu konstytucyjnego.
Od czasów zaborczych Polacy uczyli się obchodzić prawo. Jak wspominał Aleksander Mogilnicki, przedwojenny prezes Izby Karnej, z przyczyn politycznych usunięty z Sądu Najwyższego, „jedną z dotkliwych bolączek odrodzonej Polski był brak poczucia prawa. Długoletnia niewola (...) coraz to nowe ustawy ograniczające prawa ludności polskiej nauczyły nas umiejętnego obchodzenia prawa (...). Obejść prawo tak, by uniknąć przykrych konsekwencji, nie zapłacić żądanego podatku, »nabrać« Moskala lub Niemca – to zaczęło uchodzić niemal za obowiązek patriotyczny".
Przez kolejne prawie sto lat nie udało się w Polsce zbudować silnego społecznego poczucia praworządności i postawy szacunku dla prawa. Dlatego choćby w sądzie wciąż spotykamy się z przejawami braku zaufania na linii sędzia – zawodowy pełnomocnik – strona. Zamiast budować relacje oparte na lojalności i uczciwości, tworzymy procedury oparte na systemie kontroli, nadzoru i sprawdzania. Trudno o bardziej dobitny przykład braku zaufania do sądów i sędziów aniżeli sam nadzór administracyjny. Nadzór administracyjny oparty jest na zasadzie, że to minister sprawiedliwości ma dyscyplinować sędziów, aby sądy nie działały zbyt opieszale. Nic więc dziwnego, że mimo proklamowania po 1989 r. zasady demokratycznego państwa prawnego w relacji na linii obywatel – władza wciąż brakuje zaufania. Tymczasem zasada zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa nie jest ozdobnikiem dodanym w celu wzmocnienia argumentacji jurydycznej, lecz powinna być fundamentem, na którym budujemy nowoczesny system prawny.
Ufaj i czuj się bezpiecznie
Zasada zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa wynika wprost z klauzuli demokratycznego państwa prawnego. Jedną z jego podstawowych wartości jest porządek, u którego podstaw leży pewność i bezpieczeństwo prawne oraz przewidywalność działania organów państwa. U podstaw bezpieczeństwa prawnego leży pierwotna dla rodzaju ludzkiego potrzeba pewności.
Wartość, jaką jest pewność prawa, ma swoje oparcie w konstytucyjnej aksjologii wywodzonej z zasad legalizmu i zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa. Zasada praworządności z jednej strony nakłada bowiem na organy państwa obowiązek przestrzegania prawa zgodnie z art. 7 Konstytucji RP. Z drugiej zaś strony zasada zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa pozwala każdemu obywatelowi działać w zaufaniu do władzy, która daje mu poczucie bezpieczeństwa będące konsekwencją przestrzegania prawa.