Macierewicz w felietonie wyemitowanym przez TV Trwam mówił m.in. o wypowiedzi Siergieja Ławrowa, który stwierdził, iż "skandalem jest próba powstrzymywania Federacji Rosyjskiej" (prawdopodobnie chodzi o wypowiedź szefa MSZ Rosji w której zarzuca on NATO odchodzenie od postanowień Aktu Stanowiącego Rosja NATO m.in. poprzez rozmieszczenie na flance wschodniej sojuszu czterech batalionów NATO liczących po tysiąc żołnierzy każdy).

- To państwo myślące imperialistyczne, to państwo dla którego Polska jest przeszkodą do ekspansji - mówił o Rosji Macierewicz. Zapewnił jednocześnie, że "Polska będzie państwem niepodległym" m.in. dzięki swojej armii.

Szef MON podkreślał znaczenie tworzących się właśnie Wojsk Obrony Terytorialnej. Zapewnił, że "ochotnicy walą drzwiami i oknami" do trzech brygad, które mają stacjonować na wschodniej ścianie Polski. - Ludzie chcą bronić ojczyzny. Polacy chcą mieć w rękach karabin, chcą mieć świadomość, że będą mogli skutecznie walczyć z wrogiem. To wspaniały objaw wielkiej fali patriotyzmu, która przemienia nasz kraj i przemienia także wojsko - mówił szef MON.

Macierewicz podkreślił przy tym, że we współczesnym świecie "trzeba mieć patriotycznie oddaną narodowi armię".