- Uwzględnimy najwyższy rok, największe zakupy dokonane kiedykolwiek przez Chiny u naszych farmerów, które wyniosły ok. 15 mld dolarów i zrobimy coś dla naszych farmerów, aby mieli się dobrze — powiedział prezydent dziennikarzom w Białym Domu.
Farmerzy stanowiący kluczową część elektoratu Trumpa odczuli najbardziej wojnę celną, bo amerykańska soja jest największą pozycją w eksporcie rolnym, a wysyłka tego ziarna do Chin zmalała w 2018 r. do poziomu najniższego od 16 lat. Sprzedaż soi na innych rynkach nie pokryła tego spadku — pisze Reuter.
Minister rolnictwa Sonny Perdue poinformował wcześniej, że Trump polecił mu przygotować plan pomocy rolnikom w związku z dużym wpływem wojny handlowej na rolnictwo. Nowy program pomocy będzie drugim, w ubiegłym roku resort rolnictwa przeznaczył 12 mld dolarów na wyrównanie niższych cen płodów rolnych i mniejszej sprzedaży z powodu sporów handlowych Waszyngtonu z Chinami i z innymi krajami.
- Z tych miliardów dolarów, jakie dostaniemy (z cła od chińskiego importu) mała część trafi do naszych farmerów, bo Chiny zastosują retorsje zapewne w pewnym zakresie wobec naszych farmerów — powiedział Trump.
Cła nie płaci chiński rząd, ani firmy z tego kraju, a importerzy chińskich towarów, zwykle firmy amerykańskie albo zarejestrowane w Stanach oddziały firm zagranicznych.