Sebastian Kaleta: Eldorado zaczęło się w 2008 r.

- Nie mam wątpliwości, że eldorado na dziką reprywatyzację rozpoczęło się w 2008 r. - mówił w programie #RZECZOPOLITYCE Sebastian Kaleta, członek komisji weryfikacyjnej. Dodał, że sytuacja się rozkręciła, gdy bezpośredni nadzór nad BGN sprawowała Gronkiewicz-Waltz.

Aktualizacja: 21.09.2017 11:12 Publikacja: 21.09.2017 11:05

Sebastian Kaleta: Eldorado zaczęło się w 2008 r.

Foto: rp.pl

Urząd Skarbowy wszedł na konto prezydent Warszawy i zajął 12 tys. zł na poczet kar nałożonych przez komisję weryfikacyjnej, która cztery razy karała Hannę Gronkiewicz-Waltz za niestawiennictwo przed komisją. - Nie jestem zadowolony z tego, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie stawia się przed komisją, bo mamy wiele pytań na temat czynności, które wykonywała, albo, których nie wykonywała, jako prezydent miasta - mówił Kaleta. - Pani prezydent bezzasadnie nie stawia się na posiedzenia komisji. 

Prezydent miasta odwołała się od kar nałożonych przez komisję do Sądu Wojewódzkiego. Czy następne kary też będą w ten sposób egzekwowane? - Taka jest droga prawna. Rozumiem, że jest zainteresowanie tym, że Gronkiewicz-Waltz płaci z własnej kieszeni za nieobecności, ale kluczową sprawą jest, że jako prezydent miasta dość pobłażliwie reaguje na wyjaśnianie dzikiej reprywatyzacji - mówił Kaleta. - Jak widzimy komisja w krótkim czasie potrafi działać bardzo skutecznie. 

Prezydent miasta odwoływała się od tych kar do sądu i czy w związku z tym istnieje możliwość, że trzeba będzie zwrócić jej te pieniądze, jeśli sąd tak orzeknie? - Ustawa jasno stanowi, ze osobiste niestawiennictwo, nieusprawiedliwione, obciąża osobę, która się nie stawi. Jedyną osobą, która wykonuje obowiązki prezydenta Warszawy jest Gronkiewicz-Waltz - powiedział Kaleta. 

Wyjaśniał, że komisja może badać również sprawy sprzed rządów obecnej prezydent Warszawy. - Ustawa przewiduje, że wszystkie działania reprywatyzacyjne mogą być badane przez komisję - mówił Kaleta. Dodał, że wpływają wnioski dotyczące reprywatyzacji nawet z lat 90. 

Sebastian Kaleta mówił, że największe kontrowersje związane z dziką reprywatyzacją zaczęły się blisko dekadę temu. - Nie mam wątpliwości, że eldorado na dziką reprywatyzację rozpoczęło się w 2008 r. - mówił Kaleta. Dodał, że sytuacja się rozkręciła, gdy bezpośredni nadzór nad Biurem Gospodarki Nieruchomościami sprawowała Gronkiewicz-Waltz. 

Jakie będą kolejne adresy, którymi zajmie się komisja weryfikacyjna? - 5 października zajmiemy się trzema działkami na pl. Defilad, kilka dni później Nowogrodzką 6A, później Nabielaka 9, to adres, który wiąże się ze śmiercią Jolanty Brzeskiej. A na początku grudnia komisja zajmie się ostatnim adresem: Noakowskiego 16 - powiedział Kaleta.

Urząd Skarbowy wszedł na konto prezydent Warszawy i zajął 12 tys. zł na poczet kar nałożonych przez komisję weryfikacyjnej, która cztery razy karała Hannę Gronkiewicz-Waltz za niestawiennictwo przed komisją. - Nie jestem zadowolony z tego, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie stawia się przed komisją, bo mamy wiele pytań na temat czynności, które wykonywała, albo, których nie wykonywała, jako prezydent miasta - mówił Kaleta. - Pani prezydent bezzasadnie nie stawia się na posiedzenia komisji. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?