Reklama
Rozwiń

Zandberg: SLD pójdzie do Schetyny, Biedroń idzie po wyborców Petru - tworzy się luka na lewicy

Tworzy się przestrzeń, tworzy się luka dla lewicy i to jest naszym zadaniem i naszą odpowiedzialnością: doprowadzić do tego, żeby na lewicy społecznej była jedna lista - stwierdził Adrian Zandberg z partii Razem.

Aktualizacja: 15.02.2019 18:31 Publikacja: 15.02.2019 18:03

Zandberg: SLD pójdzie do Schetyny, Biedroń idzie po wyborców Petru - tworzy się luka na lewicy

Foto: materiały prasowe

qm

Zandberg skomentował w TOK FM doniesienia o propozycji partii Roberta Biedronia, która oferowała Razem pierwsze miejsce na dolnośląsko-opolskiej liście do Parlamentu Europejskiej w zamian za milion złotych. Jednym z warunków było schowanie przez Razem swoich szyldów na czas kampanii. Z listy nie mógłby również wystartować sam Zandberg.

- (Biedroń) złożył dosyć kuriozalną propozycję czegoś, co trudno nazwać koalicją - mówił Zandberg. - Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uważała, że tę propozycję, propozycję schowania logo partii Razem, przekazania pieniędzy na kampanię pod logiem Wiosny i wybrania przez partię Wiosna, kto ma być kandydatem partii Wiosna, uważała, że należy tę propozycję przyjąć. Zdecydowana większość zarządu krajowego Rady Krajowej i organizacji partii Razem w kraju uznała, że należy pójść inną drogą - stwierdził jeden z liderów Razem, pytany o możliwość wyborczych koalicji.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
Ernest Wyciszkiewicz: Strzegąc prawdy o Wołyniu, bronimy bezpieczeństwa Polski
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Polityka
Polska powstrzymuje Niemcy. Kulisy międzynarodowej wojny na granicy
Polityka
Posłanka odchodzi z partii Hołowni. Polska 2050: To jest prawdziwa geneza decyzji
Polityka
„Rzecz w tym”: Europa w kryzysie granic – Jerzy Buzek o migracjach, populizmie i przyszłości Unii
Polityka
Rekonstrukcja rządu się opóźni. Czy zdążą przed zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego?