Duńska policja poinformowała o zatrzymaniu mężczyzny w pobliżu więzienia w Kopenhadze. Potwierdzono później, że w ręce funkcjonariuszy wpadł Peter Madsen.

Wynalazca w 2017 roku na pokładzie swojej łodzi podwodnej zamordował dziennikarkę Kim Wall. Kobieta spotkała się z Madsenem aby przeprowadzić wywiad. Jej okaleczone ciało odkryto na plaży 11 dni po zaginięciu.

Madsen po ucieczce z więzienia przekazał funkcjonariuszom, że ma przy sobie bombę. Według nieoficjalnych informacji na miejscu pojawili się saperzy.

Madsen w 2017 roku twierdził, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, który miał być przyczyną śmierci Wall. Zeznał, że wrzucił do wody ciało kobiety. Nie wskazał jednak dokładnego miejsca.

Oskarżony nie przyznawał się do morderstwa, ani napaści seksualnej na dziennikarkę. Przyznał się jedynie, że - w wyniku paniki w jaką wpadł - poćwiartował ciało i wrzucił je do wody.