Do zdarzenia doszło na koncercie muzyki country, który odbył się przy hotelu Mandalay Bay. Na opublikowanych w internecie nagraniach zarejestrowano moment rozpoczęcia strzelaniny. Słychać serię strzałów z broni automatycznej. Sprawca przebywał na 32. piętrze hotelu, w pobliżu którego pod gołym niebem odbywał się koncert.
Władze i służby mundurowe zaapelowały do mieszkańców i turystów, by nie zbliżali się do miejsca zdarzenia.
Zamachu dokonał 64-letni Stephen Paddock. Na konferencji prasowej szef miejscowej policji powiedział, że napastnik popełnił samobójstwo zanim policja weszła do hotelowego pokoju.
Wiadomo o nim tyle, że to biały, nigdy dotąd nie karany mieszkaniec Las Vegas. Brytyjski dziennik "Daily Mail" opisuje go jako byłego pilota, wielbiciela polowań.