Mariusz Krasoń z Prokuratury Regionalnej w Krakowie został przeniesiony do innego wydziału, a następnie nagle delegowany do wrocławskiej prokuratury rejonowej. W jego obronie stanęło Stowarzyszenie Prokuratorów Lex Super Omnia, które napisało list otwarty w tej sprawie do Prokuratora Krajowego, Bogdana Święczkowskiego.
- Lepiej od nas Pan wie, że cała Pana kariera opiera się na osobistej, koleżeńskiej znajomości ze Zbigniewem Ziobro. Obejmując stanowisko Prokuratora Krajowego stworzył Pan aparat wykonawczy spośród swoich znajomych, których hojnie Pan premiuje - piszą na wstępie prokuratorzy. I dodają: "Uznaniowe, dodatkowe gratyfikacje i dowolność w awansowaniu prokuratorów pozwoliły Panu osłabić morale części środowiska i zaskarbić sobie lojalność obdarowanych".