Korea: Teraz kolej na ruch Trumpa

Korea Południowa stworzyła podstawy do rozmów Stanów Zjednoczonych z Północą.

Aktualizacja: 30.04.2018 06:34 Publikacja: 29.04.2018 18:31

Czas, by prezydent USA wywiązał się ze swoich zapowiedzi, że „rozwiąże problem Korei Północnej raz a

Czas, by prezydent USA wywiązał się ze swoich zapowiedzi, że „rozwiąże problem Korei Północnej raz a dobrze”.

Foto: AFP

Korespondencja z Nowego Jorku

– Nie jestem taki, żeby wystrzeliwać atomowe rakiety w Koreę Południową, Pacyfik czy USA – zapewnił po spotkaniu w Panmundżomie przywódca z Pjongjangu Kim Dzong Un.

Jednocześnie zaprosił zagranicznych dziennikarzy i specjalistów na uroczystość zamknięcia swojego poligonu atomowego w górze Mantap, na północy kraju. Część ekspertów od razu przypomniała, że miała tam miejsce katastrofa geologiczna, która prawdopodobnie uniemożliwia jego dalsze wykorzystanie.

Tylko z prezydentem

– To, że Kim wydaje się pogodnym człowiekiem, nie znaczy, że ma dobre intencje – powiedziała Catherine Dill z Center for Nonproliferation Studies na Middlebury Institute of International Studies w Monterey.

W piątek Kim Dzong Un jako pierwszy od 70 lat północnokoreański przywódca przekroczył południową granicę swego kraju, by spotkać się z Moon Jae-inem, prezydentem Korei Południowej. Wkroczył w strefę zdemilitaryzowaną uśmiechnięty i serdeczny, nie przypominając tyrana i szefa reżimu, któremu władzę i siłę daje broń atomowa.

Po dekadach milczenia ze strony jego kraju Kim przyjął kilka miesięcy temu zaproszenie od południowego sąsiada do wzięcia udziału w zimowej olimpiadzie. Od tego momentu wydaje się wchodzić w dialog ze światem. W rozmowach z Moonem ponownie dał do zrozumienia, że jest gotowy zarzucić rozwój broni nuklearnych, ale za właściwą cenę.

Amerykański prezydent przekonany jest, że to jego działania, w tym sankcje gospodarcze, zmusiły Kima do ruszenia do stołu negocjacyjnego. „W pewnym sensie Trump ma rację, bo pokazał siłę i energię w kontaktach z Koreą Północną, jakich prezydent Barack Obama nie posiadał" – napisał „New York Times".

Jednak eksperci ds. broni nuklearnej, którzy obserwowali Kima podczas spotkania, twierdzą, że to on jest reżyserem wszystkich wydarzeń ze swoim udziałem i to on rozdaje karty. Ostrzegają, że trzeba być ostrożnym, bo Kim Dzong Un nauczył się sztuki zaskakiwania od swojego dziadka Kim Ir Sena – założyciela Korei Północnej, który w 1950 r. znienacka dokonał najazdu na Południe.

„Piątkowe spotkanie przywódców Korei spełniło swoją funkcję, czyli przygotowało grunt pod kolejne, tym razem między Kim Dzong Unem a Donaldem Trupem" – stwierdza jednak „NYT", dodając, że to drugie będzie jedynym momentem, w którym może zostać wynegocjowane porozumienie atomowe.

„Do czegoś takiego dochodzi tylko w obecności amerykańskiego prezydenta" – uważa gazeta.

Co w zamian

Pytanie, czy Kim naprawdę jest gotowy pójść na kompromis, czy – tak jak przypuszcza większość ekspertów – stara się pozyskać środki na rozwój gospodarczy kraju, ale nadal będzie utrzymywał arsenał, który dał jego rodzinie tyle władzy.

Eksperci z Południa również zwracają uwagę na to, że Kim chce coś w zamian. „Chce Trump Tower i McDonaldów w swoim kraju" – powiedział specjalny doradca południowokoreańskiego prezydenta Moon Chung-in. Sceptycy nie wierzą jednak, że Kim pozbędzie się broni atomowej. Do nich zalicza się nowy sekretarz stanu Mike Pompeo, który na początku kwietnia potajemnie złożył wizytę w Pjongjangu. Rok temu powiedział, że „jedyny sposób na Koreę Północną to oddzielić Kima od broni", co wielu wzięło za sugestię zmiany reżimu w tym kraju. „Na przestrzeni dziesiątków lat od Korei Północnej słyszeliśmy wiele obietnic. Były nadzieje, które potem spełzły na niczym" – przypomniał Pompeo. Stwierdził jednak, że tym razem Kim wydaje się być gotów do negocjacji. „Miałem wrażenie, że poważnie do tego podchodzi" – powiedział. „Presja gospodarcza świata zachodniego pod przywództwem prezydenta Trumpa dała mu do zrozumienia, że w jego interesie jest zasiąść do negocjacji i porozmawiać o rozbrojeniu" – twierdził Pompeo.

Analitycy ostrzegają, że jak już do tego dojdzie, Korea Północna będzie starała się zwieść Stany Zjednoczone w stronę rozmów o redukcji uzbrojenia. Donald Trump od jakiegoś czasu powtarza, że „rozwiąże problem Korei Północnej raz a dobrze". Teraz, po spotkaniu przywódców Półwyspu Koreańskiego, będzie musiał pokazać jak. Aby stanąć na wysokości zadania, będzie musiał stworzyć proces rozbrojenia, usunięcia uranu oraz bomby plutonowej oraz skonstruować skomplikowany program weryfikacji.

Porozumienie Korei z Koreą

Podczas spotkania w Panmundżomie przywódcy obu krajów podpisali deklarację, w której określili, co chcą dalej robić, m.in.:

- zakończyć „wrogą działalność na Półwyspie na lądzie, morzu i w powietrzu przeciw sobie nawzajem".

- doprowadzić do denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.

Kim Dzong Un nie domagał się w zamian wycofania amerykańskich wojsk z Południa, nie ma też takiego zapisu w deklaracji.

- często prowadzić spotkania wojskowych obu stron.

- „wspólnie pracować nad ograniczeniem zbrojeń" na Półwyspie.

- stworzyć „morze pokoju z Northern Limit Line, zapobiegać starciom zbrojnym, umożliwić normalne rybołówstwo".

NLL to linia demarkacyjna na zachodnim wybrzeżu Półwyspu, dzieląca Morzu Żółte. Jednostronnie wyznaczona przez wojska ONZ, Północ jej nie uznała.

- „aktywnie przygotowywać trzystronne rozmowy (dwa państwa koreańskie plus USA) lub czterostronne (dodatkowo Chiny), by doprowadzić do zakończenia wojny i zamiany zawieszenia broni na traktat pokojowy";

Nieoficjalnie obiecano podpisanie traktatu do końca roku.

- doprowadzić jesienią do wizyty prezydenta Moon Jae-ina w Pjongjangu

Korespondencja z Nowego Jorku

– Nie jestem taki, żeby wystrzeliwać atomowe rakiety w Koreę Południową, Pacyfik czy USA – zapewnił po spotkaniu w Panmundżomie przywódca z Pjongjangu Kim Dzong Un.

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 787
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783