Stacja CNN poinformowała, że cztery osoby są w stanie krytycznym.
W sumie do szpitali przewieziono osiem osób, w tym dwóch policjantów. Obrażenia funkcjonariuszy nie są poważne. Nie ma zagrożenia dla ich życia. Dwie inne osoby hospitalizowane są z powodu drobnych obrażeń.
Podczas protestu zwolenników Donalda Trumpa aresztowano kilkanaście osób. Zatrzymanym zarzuca się napaść na funkcjonariuszy, napaść i wszczynanie zamieszek.
Uczestnicy demonstracji sprzeciwiają się wynikom wyborów prezydenckich. Ich zdaniem doszła do oszustwa, które zapewniło zwycięstwo Joe Bidenowi.
Do demonstracji doszło dzień po odrzuceniu przez Sąd Najwyższy pozwu Teksasu i niektórych republikańskich stanów, które próbowały doprowadzić do anulowania wygranej Bidena.