Trump ma spotkać się z Kim Dzong Unem 12 czerwca. Stany Zjednoczone zamierzają domagać się zrzeczenia się przez Koreę Północną broni atomowej. W zamian za to USA mogłyby - jak sugerował Trump - pomóc w modernizacji północnokoreańskiej gospodarki.

Na awersie pamiątkowej monety widać startujący prezydencki samolot Air Force One wznoszący się nad Białym Domem. Na rewersie widać z kolei profile Trumpa i Kim Dzong Una. Kim nazwany jest na monecie "najwyższym przywódcą", a spotkanie między prezydentem USA a przywódcą Korei Północnej określone jest jako "rozmowy pokojowe".

Najwyższy Przywódca to jeden z tytułów, który przysługuje Kim Dzong Unowi w Korei Północnej. Określenie go w ten sposób przez Biały Dom to dowód na to, jak bardzo zmieniła się retoryka USA wobec północnokoreańskiego reżimu. Jeszcze we wrześniu 2017 roku Donald Trump na forum ONZ nazywał Kima "małym człowiekiem rakietą" (co było nawiązaniem do licznych w ubiegłym roku prób rakietowych przeprowadzanych przez reżim w Pjongjangu), a wcześniej pisał m.in. o tuszy Kima na Twitterze nazywając go "tłustym".