Reklama

Ustawa covidowa: PiS chce zwolnić urzędników z odpowiedzialności karnej

Urzędnik będzie zwolniony z odpowiedzialności karnej, jeśli będzie działać w interesie społecznym w celu przeciwdziałania Covid-19.

Publikacja: 12.08.2020 18:43

Ustawa covidowa: PiS chce zwolnić urzędników z odpowiedzialności karnej

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania Covid-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym i bez naruszenia tych obowiązków lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione – zakłada art. 10d, który do specustawy covidowej dodaje poselski projekt jej nowelizacji – głosi projekt nowelizacji specustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19. Na stronie Sejmu pojawił się w środę. Zgłosili go posłowie PiS.

Prawnicy są krytyczni. – Trudno nie mieć skojarzeń, że może to dotyczyć organizacji wyborów, które nie odbyły się w maju. Sami posłowie wskazują w uzasadnieniu, że miałoby się to odnosić do czynów popełnionych przed wejściem w życie tej ustawy – mówi Patryk Wachowiec, analityk prawny z Forum Obywatelskiego Rozwoju. – Przepis zawiera wiele zwrotów ocennych, takich jak „w celu przeciwdziałania Covid-19" czy „interes społeczny". Tak naprawdę od prokuratora prowadzącego postępowanie zależeć będzie decyzja, czy doszło do przestępstwa czy nie. A tak ocenne zwroty dają powód, by sadzić, że prokuratorzy skłaniać się będą do umarzania tych postępowań – szczególnie że wiemy, kto rządzi prokuraturą i w jaki sposób.

Czytaj także: GIS: sprzedawca może odmówić obsługi klientowi bez maseczki

To będzie mocno oddziaływać także na obywateli, bo przepis może dawać im przyzwolenie na czyny niedozwolone. Na przykład co w sytuacji, gdy będą chcieli wypchnąć z autobusu osobę bez maseczki? – pyta Patryk Wachowiec.

O wyłączenie odpowiedzialności karnej w przypadku, gdy będą zmuszeni podejmować decyzje dotyczące np. podłączenia do respiratora osoby mającej większe szanse na przeżycie w przypadku braku sprzętu, na początku pandemii apelowali też lekarze. Argumentowali, że sytuacja epidemii jest wyjątkowa i nie mogą być narażeni na ewentualne roszczenia tak samo, jak w normalnych warunkach. Ich apele przeszły jednak bez echa, a zaostrzenie art. 37a znowelizowanego kodeksu karnego zrównało medyków sądzonych za nieumyślne spowodowanie śmierci czy ciężkiego uszczerbku na zdrowiu z pospolitymi przestępcami.

Reklama
Reklama

W ubiegłą sobotę pracownicy medyczni protestowali w Warszawie przeciwko zaostrzeniu przepisów i apelowali o wyłączenie ich z art. 37a kodeksu karnego przynajmniej na czas pandemii. Projekt przedstawiony przez posłów PiS jest dla nich jak policzek.

Etap legislacyjny: przed I czytaniem w Sejmie

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama