Poseł PiS Lech Kołakowski groził odejściem. Zmieni zdanie?

- Odchodzę z wielkim bólem, smutkiem - mówił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" o swojej przyszłości w PiS Lech Kołakowski. Po spotkaniu z prezesem Jarosławem Kaczyński poseł nie wypowiada się tak stanowczo o dalszych krokach.

Aktualizacja: 18.11.2020 13:48 Publikacja: 18.11.2020 13:38

Poseł PiS Lech Kołakowski groził odejściem. Zmieni zdanie?

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

- W regionalnych strukturach PiS źle się dzieje. Są problemy związane z zarządzaniem na poziomie okręgu województwa podlaskiego, działaniami pełnomocnika wojewódzkiego, sprawami związanymi z frakcjami, odwoływaniem, powoływaniem komitetów gminnych, powiatowych. Z Prawa i Sprawiedliwości usunięto wielu cennych działaczy. Na takie decyzje nie mogłem wyrazić zgody, natomiast ta „piątka" i zapowiedź nowych przedłożeń jej dotyczących były kropką nad i - tłumaczył swoją decyzję o odejściu z Prawa i Sprawiedliwości Lech Kołakowski.

W rozmowie z RMF FM mówił także, że razem z nim odchodzi grupa kilku osób. Zapowiadał utworzenie w Sejmie własnego koła. - Jeżeli dojdzie do rejestracji koła, prawdopodobnie PiS utraci większość rządową - mówił.

Poseł PiS w środę spotkał się w tej sprawie z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim. 

- Te słowa, które wczoraj wybrzmiały, one wybrzmiały. One nie ulotniły się w powietrzu. natomiast przed zakończeniem kolejnej rozmowy czy kolejnych rozmów, nie powinienem się w ten sposób wypowiadać. Natomiast proszę zrozumieć, bardzo ważnym sukcesem jest to, że ta rozmowa się odbyła - powiedział po spotkaniu.

- Nie zagrażam. Natomiast proszę zrozumieć, fakt rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim jest w tej chwili bardzo istotny. Była ta pierwsza rozmowa. Odbędą się kolejne i przedwcześnie nie mogę osądzać poglądów czy pytań, odpowiadać na pytania - zapowiedział.

Kołakowski podkreślił, że efektem wczorajszych wydarzeń jest przywrócenie z zawieszenia posłów Prawa i Sprawiedliwości. 

- W regionalnych strukturach PiS źle się dzieje. Są problemy związane z zarządzaniem na poziomie okręgu województwa podlaskiego, działaniami pełnomocnika wojewódzkiego, sprawami związanymi z frakcjami, odwoływaniem, powoływaniem komitetów gminnych, powiatowych. Z Prawa i Sprawiedliwości usunięto wielu cennych działaczy. Na takie decyzje nie mogłem wyrazić zgody, natomiast ta „piątka" i zapowiedź nowych przedłożeń jej dotyczących były kropką nad i - tłumaczył swoją decyzję o odejściu z Prawa i Sprawiedliwości Lech Kołakowski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Spór o kasę. Kancelaria Sejmu domaga się podwyżek
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie
Polityka
Sondaż: Polacy nie wierzą, że Andrzej Duda może zostać liderem prawicy w Polsce?
Polityka
Nowy prezydent Krakowa będzie rządził gorzej bez Łukasza Gibały?