Były rzecznik PiS Adam Hofman żartował, że Jarosław Kaczyński "na złość swoim krytykom" będzie kierował partią jeszcze przez 30 lat, "a potem zobaczymy". Prezes PiS obchodzi dziś 70. urodziny.

W rozmowie z RMF FM Hofman ocenił, że oprócz Joachima Brudzińskiego, Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego, kandydatem do zastąpienia Kaczyńskiego jest Zbigniew Ziobro. - Zgromadził sam sobie zasoby i oczywiście może nie został wybrany, ale wie pan schedy się nie dostaje, tylko się wywalcza, a on zasobów takich do wywalczenia ma najwięcej - powiedział.

- To nie jest tak, że zostało mu tylko brylowanie na kinderbalach. Ale już niewiele więcej - dodał mówiąc o premierze Morawieckim.

- On miał pewną rolę do spełnienia. On miał być inny niż PiS, zdobywać, poszerzać wielkomiejski, mieszczański elektorat - różnie się to definiowało. (...) Stał się trochę taki PiS-owski, jak PiS. Przepraszam, stał się taki, jak reszta. Następnego Mariusza Błaszczaka, Joachima Brudzińskiego prezes nie potrzebuje - dodał.