KRS zabrała głos w sprawie najnowszej noweli kodeksu wykroczeń przygotowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Przewiduje ona do pięciu lat więzienia za jazdę po pijanemu i ucieczkę przed policyjnym pościgiem. Obowiązkowo też zakaz prowadzenia pojazdu. W projekcie noweli pojawia się też dłuższy termin przedawnienia dla wykroczeń drogowych. Otóż jeżeli w ciągu roku wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ma ustawać po dwóch latach od zakończenia tego okresu.

KRS ocenia pomysły krytycznie.

„Obowiązujące dziś kary pozwalają na adekwatną reakcję karną" – pisze Rada w przyjętym właśnie stanowisku. Zapewnia, że nie neguje surowych kar, ale muszą być one adekwatnie do wagi przestępstw popełnianych przez kierowców. „Wprowadzenie obligatoryjnego orzekania przez sądy zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych zbyt głęboko wkracza w obszar władzy sądu. Pozbawia się go możliwości swobodnej oceny okoliczności danej sprawy i ukształtowania kary adekwatnej do stopnia szkodliwości społecznej konkretnego czynu" – pisze Rada.

Jest też przeciwna wydłużaniu terminu przedawnienia karalności wykroczeń. Zamiast tego proponuje usprawnić pracę organów ścigania i sądów w drobnych sprawach, jakimi są wykroczenia.