Epidemia koronawirusa w zawrotnym tempie wysłała Polaków na zdalną pracę. W ostatnim tygodniu nawet co piąty pracujący wykonywał w ten sposób swoje obowiązki, a taką możliwość zatrudnienia wdrożyło 88 proc. firm – wynika z szybkiej ankiety Konfederacji Lewiatan przeprowadzonej 16 marca, obejmującej 210 firm zatrudniających prawie 110 tys. pracowników.
Problem w tym, że mało kto z szefów był przygotowany na takie wyzwanie. O ile bowiem łatwo poradzić sobie w sytuacji, gdy w domu pracuje kilka osób, o tyle zarządzanie rozproszonymi dużymi zespołami to już zupełnie inna sprawa. Wszyscy muszą nauczyć się zorganizować swoją pracę na nowych zasadach. Eksperci radzą, jak to zrobić.
Więcej wyzwań
– Efektywna praca zdalna to przede wszystkim zarządzanie oczekiwaniami i pozostanie w stałym kontakcie z zespołem – zaznacza Daniel Martyniuk, partner i lider doradztwa technologicznego w Deloitte.
Bardzo rzadko zdarza się, że ktoś pracuje nad zadaniem, które może być realizowane w pełni samodzielnie. Zwykle jest odwrotnie: w firmach realizowane są projekty, które wymagają zaangażowania wielu osób, szybkiego przepływu informacji, wspólnego wyciągania wniosków, reagowania na zmiany itp.
– W momencie rozproszenia zespołu trudniej jest o to zadbać – mówi Martyniuk. – Dlatego kluczowe jest ustalenie konkretnych, jasnych oczekiwań. Ważne jest, aby każdy wiedział, kto nad czym pracuje i jak poszczególne elementy układanki mają połączyć się w spójną całość – wyjaśnia.
