- Jaką ofertę mają urzędy pracy dla młodych ludzi? – pytał Mateusz Rzemek gościa swego programu #RZECZoPRAWIE Macieja Bątkiewicza, kierownik działu rynku pracy w Urzędzie Pracy Miasta Stołecznego Warszawy.
- Mamy przede wszystkim bardzo dużo ofert pracy, także dla osób, które jeszcze się uczą i szukają wakacyjnej pracy. Skupiamy się jednak na aktywizacji bezrobotnych absolwentów. Pojawiają się u nas już z w maju i czerwcu. Oferujemy im nie tylko pracę i szkolenia, ale także pomoc polegająca na subsydiowaniu zatrudnienia. Są na to pieniądze. W Warszawie ok. 40 mln zł z czego gros na aktywizację młodych do 30 roku życia - mówił Maciej Bątkiewicz.
Jego zdaniem młody człowiek może liczyć na wybór spośród setek ofert pracy, głównie w handlu i usługach. Pracodawcy obniżyli swoje wymagania wobec pracowników, bo mają kłopot ze znalezieniem osób z doświadczeniem. Nie liczą już więc wyłącznie na takie osoby. A urząd pracy wspiera pracodawców instrumentami, które zachęcają ich do zatrudniania młodych ludzi.
- Młodzi, którzy w ofercie urzędu nie znajdą ofert na miarę swoich ambicji, mogą otrzymać od nas bonus aktywizacyjny: bon stażowy lub bon zatrudnieniowy. Bezrobotny, który znajdzie sobie miejsce na staż, może wnioskować o przyznanie bonu stażowego, który stanowi gwarancję skierowania do odbycia stażu u wskazanego przez bezrobotnego pracodawcy na okres 6 miesięcy, o ile pracodawca zobowiąże się do zatrudnienia bezrobotnego po zakończeniu stażu przez okres 6 miesięcy. Pracodawcy, który zatrudni bezrobotnego przez deklarowany okres 6 miesięcy, urząd wypłaca premię w wysokości 1500 zł. Jeśli po zakończeniu stażu stażysta zostanie zatrudniony na etat na dwa lata, to urząd pracy może przez rok finansować jego wynagrodzenie i składki na ZUS do wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Możemy w ten sposób subsydiować ok. 600 miejsc pracy, a jest już 375 wniosków na tę formę wsparcia. To przede wszystkim miejsca pracy w handlu i usługach, ale także prace biurowe np. w biurach księgowych.