W zeszłym tygodniu resort rodziny, pracy i polityki społecznej skierował do konsultacji projekt nowelizacji niektórych ustaw związanych z systemami wsparcia rodzin - zaproponowane w nim rozwiązania są efektem przeglądu systemu wsparcia rodzin, do którego zobowiązała rząd ustawa wprowadzająca program "Rodzina 500 plus".
Jedną ze zmian zaproponowanych w projekcie jest anulowanie planowanego od listopada br. wzrostu kryteriów dochodowych uprawniających do świadczeń rodzinnych oraz wzrostu wysokości świadczeń rodzinnych. W uzasadnieniu projektu wskazano, że weryfikacja ta zakłada wzrost kryteriów oraz wzrost niektórych świadczeń rodzinnych o ok. 5-7 zł.
"Nie szukamy oszczędności w systemie świadczeń rodzinnych i wychowawczych. Racjonalizujemy wydatki, uszczelniamy system i obudowujemy program polityki rodzinnej. A nakłady na tę politykę rosną skokowo, z roku na rok" - zapewniła Rafalska w rozmowie z PAP.
Przypomniała, że listopadową podwyżkę zaplanował rząd PO-PSL (rozporządzeniem z 2015 r.). Minister podkreśliła, że nie było jeszcze wówczas programu 500 plus. "Ich propozycja to 5-7 zł, my daliśmy ludziom 500 zł" - podkreśliła.
Zwróciła uwagę, że każda osoba, która spełnia kryteria dochodowe uprawniające do świadczeń rodzinnych, otrzymuje też świadczenie 500 plus na każde dziecko, bo kryterium uprawniające do niego to 800 zł na osobę w rodzinie (1200 zł, jeśli w rodzinie jest dziecko z niepełnosprawnością), a przy świadczeniach rodzinnych próg wynosi 674 zł (lub 764 zł ).