Michał Kolanko: Gowin prezentuje swój własny centrowy (nowy) ład

W centrum prawicy, między rządem a opozycją, w kontrze do PiS i jednocześnie z naciskiem na ekologię, mieszkalnictwo oraz ochrony zdrowia. To obraz partii Jarosława Gowina, która sobotnią konwencją chce otworzyć dla siebie nowy cykl polityczny.

Aktualizacja: 18.04.2021 10:41 Publikacja: 17.04.2021 15:55

Michał Kolanko: Gowin prezentuje swój własny centrowy (nowy) ład

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Jarosław Gowin ma dobre wyczucie tego, co w polityce będzie się liczyć. I na co warto postawić. Dlatego warto też przyjrzeć się temu, jaki proponuje dla centroprawicy „nowy ład”. Zdaniem Gowina – co dziś po raz pierwszy tak mocno wybrzmiało i warto to odnotować – partie polityczne, a zwłaszcza centroprawica po pandemii muszą wymyśleć się na nowo.

Nie było kolejnych zaskakujących transferów, ale z kilkoma wyrazistymi tezami programowymi w trzech sferach, które będą być może organizować polską (i nie tylko polską) politykę. Po pierwsze, ochrona zdrowia. Słuchając wystąpień prof. Wojciecha Maksymowicza i Andrzeja Sośnierza najmocniej zresztą można było dzisiaj mieć wrażenie, że Porozumienie rzeczywiście jest w opozycji do PiS - z którym współrządzi już 6 lat. Nie tylko jeśli chodzi o tezy że trzeba decentralizować duże części systemu, o czym mówił Sośnierz. Ale też było to słychać gdy Wojciech Maksymowicz podkreślał, że nieakceptowalne jest to że umiera codziennie aż tylu Polaków. I że trzeba to rozliczyć.

Odważne tony wybrzmiewały też w kolejnych wystąpieniach. Wicemarszałek woj. małopolskiego Tomasz Urynowicz stwierdzi, że trzeba odwagi i jeszcze bardziej śmiałych działań, jeśli chodzi o walkę ze smogiem, dekarbonizację i próbę odwrócenia trendu „betonowania” miast. To zderzenie również z nurtem „węglowym” w obozie rządzącym, na które stawia Solidarna Polska, ale też część PiS stojąca w opozycji do premiera Mateusza Morawieckiego i jego ludzi. Jest czasami wrażenie, że nic tak rządzącej prawicy nie dzieli tak jak węgiel i podejście do niego.

Kluczowy dostrzeżony przez Porozumienie temat obecnie to mieszkalnictwo. To ważna część Nowego Polskiego Ładu, który w bliżej nieokreślonej przyszłości ma zaprezentować premier Mateusz Morawiecki. Dziś o części mieszkaniowej i koniecznej współpracy z samorządami mówiła wiceminister rozwoju Anna Kornecka, która jednocześnie zapowiedziała swój akces do Porozumienia. To był zresztą jedyna taka deklaracja w trakcie konwencji. Posłanka Agnieszka Ścigaj, która również na niej wystąpiła mówiła, że chociaż będzie współpracować programowo, to jednak pozostaje niezależna.

Gowin akcentuje też różnice spis na polu relacje z samorządami czy też podejścia do roli państwa. Elementem jego credo jest też pro-europejskie podejście. A wcześniej przyznał, że jego partii najbliżej jest do EPL (Europejskiej Partii Ludowej) do której należy przecież PSL i Platforma. PiS stawia na współpracę z Orbanem i Salvinim. Centroprawicy, o której dziś mówił lider Porozumienia blisko jest zresztą do tego, na co kiedyś stawiała Platforma Obywatelska, a zwłaszcza jej konserwatywne skrzydło.

Zielony, nowoczesny, współczujący (to ostatnie niczym u George W. Busha) – taki ma być nowy polityczny centroprawicowy lad Gowina. W maju jego partia zaplanowała kongres programowy, a wcześniej – serię regionalnych konwencji. Trudno to nie odczytać, jak szykowanie się na różne polityczne scenariusze, w których niemal na pewno nie ma już takiej współpracy z PiS jak przez ostatnie lata. Jest raczej coraz bardziej jawna rywalizacja. Gowin wyprzedził prezentację Nowego Ładu w wersji PiS. I tym na pewno nie ucieszył premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa Kaczyńskiego. Pytanie więc, czy i jaka będzie ich reakcja na to, co padło w sobotę.

Jarosław Gowin ma dobre wyczucie tego, co w polityce będzie się liczyć. I na co warto postawić. Dlatego warto też przyjrzeć się temu, jaki proponuje dla centroprawicy „nowy ład”. Zdaniem Gowina – co dziś po raz pierwszy tak mocno wybrzmiało i warto to odnotować – partie polityczne, a zwłaszcza centroprawica po pandemii muszą wymyśleć się na nowo.

Nie było kolejnych zaskakujących transferów, ale z kilkoma wyrazistymi tezami programowymi w trzech sferach, które będą być może organizować polską (i nie tylko polską) politykę. Po pierwsze, ochrona zdrowia. Słuchając wystąpień prof. Wojciecha Maksymowicza i Andrzeja Sośnierza najmocniej zresztą można było dzisiaj mieć wrażenie, że Porozumienie rzeczywiście jest w opozycji do PiS - z którym współrządzi już 6 lat. Nie tylko jeśli chodzi o tezy że trzeba decentralizować duże części systemu, o czym mówił Sośnierz. Ale też było to słychać gdy Wojciech Maksymowicz podkreślał, że nieakceptowalne jest to że umiera codziennie aż tylu Polaków. I że trzeba to rozliczyć.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS