Włochy: Rynki liczą nawet na radykalną lewicę

Centrolewicowa Partia Demokratyczna (PD) i radykalny Ruch Pięciu Gwiazd (M5S) były w środę u progu utworzenia nowego rządu.

Aktualizacja: 29.08.2019 06:17 Publikacja: 28.08.2019 18:54

Włochy: Rynki liczą nawet na radykalną lewicę

Foto: AFP

Jeszcze kilka miesięcy temu założone przez komika Beppe Grilla ugrupowanie M5S było postrachem europejskiego biznesu z powodu planu gwałtownej rozbudowy programów socjalnych.

Ale na kilka godzin przed terminem utworzenia nowej koalicji wyznaczonym przez prezydenta Sergia Mattarellę inwestorzy postrzegali w radykalnym ruchu niemal zbawcę, który uratuje kraj przed wcześniejszymi wyborami i przejęciem władzy przez twardą prawicę: Ligę Matteo Salviniego.

W środę późnym popołudniem na wiadomość, że oba ugrupowania włoskiej lewicy są u progu porozumienia, rentowność dziesięcioletnich obligacji kraju (cena, za jaką rynki finansowe są gotowe zaryzykować kredytowanie Włoch) po raz pierwszy w historii spadła poniżej 1 proc.

Przełom nastąpił po południu, gdy przywódcy Partii Demokratycznej zgodzili się, aby premierem nowej koalicji pozostał profesor Giuseppe Conte, który kierował odchodzącym rządem utworzonym przez Ligę i M5S. Przystali oni także na to, by wicepremierem pozostał lider radykalnego ruchu Luigi Di Maio.

Powstanie nowej koalicji niesie jednak znaczące ryzyko. M5S przez lata zapewniał, że nigdy nie wejdzie we współpracę z którymś z tradycyjnych ugrupowań politycznych, uznając, że są one „skorumpowane".

Współpraca PD może więc znacząco osłabić wiarygodność partii Beppe Grilla przed następnymi wyborami, tym bardziej że po półtora roku współpracy z Ligą straciła ona w sondażach połowę poparcia i jest popierana już tylko przez 15–16 proc. elektoratu. Ale podobne ryzyko podejmują też demokraci. Ich nowy partner koalicyjny zajmował bowiem do tej pory dwuznaczne stanowisko w sprawie członkostwa w Unii, uznając, że źródłem problemów gospodarczych Włoch jest przynależność do strefy euro.

Di Maio lansował także program powszechnego, minimalnego dochodu dla najuboższych, na co kraju z długiem 2,5 bln euro nie stać. Bezpośrednim powodem zerwania współpracy z Ligą był spór o budowę linii superszybkiej kolei między Turynem i Lyonem, co zdaniem M5S nie jest potrzebne. Jednak umiarkowana włoska lewica też chce przyspieszyć wzrost gospodarczy m.in. poprzez program modernizacji infrastruktury. W samej Partii Demokratycznej gorącym zwolennikiem koalicji umiarkowanej i radykalnej lewicy jest były premier i burmistrz Florencji Matteo Renzi, osobisty arcyprzeciwnik Salviniego. Wskazuje on na Portugalię, gdzie taki układ z powodzeniem funkcjonuje od dwóch i pół roku. Znacznie bardziej ostrożny wobec tej koncepcji jest jednak obecny przywódca partii Nicola Zingaretti.

Brak porozumienia oznaczałby także automatycznie podniesienie VAT, co wepchnęłoby kraj w recesję.

Jeszcze kilka miesięcy temu założone przez komika Beppe Grilla ugrupowanie M5S było postrachem europejskiego biznesu z powodu planu gwałtownej rozbudowy programów socjalnych.

Ale na kilka godzin przed terminem utworzenia nowej koalicji wyznaczonym przez prezydenta Sergia Mattarellę inwestorzy postrzegali w radykalnym ruchu niemal zbawcę, który uratuje kraj przed wcześniejszymi wyborami i przejęciem władzy przez twardą prawicę: Ligę Matteo Salviniego.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju
Polityka
USA krytycznie o prawach człowieka w Polsce. Departament Stanu przygotował raport
Polityka
Zakłócone loty nad Europą. Rosjanie celowo wprowadzają pilotów w błąd
Polityka
Departament Stanu zgodził się sprzedać Polsce rakiety za ponad miliard dolarów
Polityka
Jakub Wygnański: Polityka parlamentarna domaga się obywatelskiego „dotlenienia”