Polska wspiera Trumpa przeciw Merkel

W sporze miedzy Niemcami a USA o Nord Stream 2 nasz kraj staje po stronie Ameryki – powiedział po spotkaniu z szefem niemieckiej dyplomacji Jacek Czaputowicz. Waszyngton może nałożyć sankcje na firmy budujące gazociąg.

Aktualizacja: 21.08.2018 20:59 Publikacja: 20.08.2018 19:15

Polska wspiera Trumpa przeciw Merkel

Foto: AFP

Heiko Maas spełnił zapowiedź. Gdy w marcu obejmował niemieckie MSZ, tłumaczył, że zaangażował się w politykę z „powodu Auschwitz": aby nigdy już nie doszło do powtórzenia tak strasznej zbrodni.

– To najstraszniejsze miejsce na świecie. Przypomina nam, Niemcom, co uczyniliśmy milionom ludzi. Potrzebujemy tego miejsca, ponieważ nasza odpowiedzialność nigdy się nie skończy – mówił w poniedziałek, oddając w byłym niemieckim obozie zagłady hołd ofiarom nazistów. – Dla mnie Auschwitz to wieczna przestroga, by na całym świecie gwarantowana była zarówno pod względem osobistym, jak i politycznym nienaruszalna godność człowieka – dodał.

Maas, który inaczej niż wielu czołowych polityków SPD wykazuje dużą wrażliwość wobec krajów Europy Środkowej, jest pierwszym szefem niemieckiej dyplomacji od czasu Klausa Kinkela w 1992 r., który odwiedził Auschwitz. Kilka miesięcy po ostrym sporze, dotyczącym udziału Polaków w Holokauście, wywołanym nowelizacją ustawy o IPN, takie jednoznaczne przyznanie się Niemiec do odpowiedzialności za Zagładę i budowę obozów śmierci musiało zostać dobrze przyjęte przez Warszawę.

– Od kilku miesięcy polityka niemiecka zaczęła się zmieniać i w większym stopniu uwzględniać wrażliwość historyczną Polski. To m.in. efekt naszej konsekwencji w sprawie obrony dobrego imienia Polski na arenie międzynarodowej – mówi „Rz" wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.

Przychylne stanowisko Maasa wobec Polski to część jego szerszej polityki. Zajął on zdecydowanie twardsze stanowisko wobec Rosji od swoich poprzedników z SPD, Franka-Waltera Steinmeiera i Sigmara Gabriela. Wielokrotnie podkreślał także, że Polska pozostaje „kluczowym" partnerem Unii, co blokuje ewentualne próby budowy przez Francję „małej Unii" wokół euro. Polskie władze wierzą nawet, że Niemcy mogłyby uzgodnić reformę Wspólnoty nie tylko z Paryżem, ale i Warszawą.

– Niemcy jako największy kraj zachodniej Europy i Polska jako największy kraj Europy Środkowo-Wschodniej powinny szukać drogi, która pozwoli wyrwać Unię z kryzysu instytucjonalnego – mówi Szynkowski vel Sęk.

Taka perspektywa do rozwiązania sporu o praworządność jest mało realna. Ale po raz pierwszy od przejęcia władzy przez PiS to nie spór o sądownictwo jest dziś największym problem w stosunkach między Polską i Niemcami. – Nord Stream 2 to dziś najważniejszy temat sporny między Polską i Niemcami – przyznaje Szynkowski vel Sęk.

Maas, niekoniecznie z osobistego przekonania, raczej z lojalności wobec Angeli Merkel, jednoznacznie odrzucił polskie obawy związane z budową nowego gazociągu, w tym nadmierne uzależnienie Niemiec od odstaw rosyjskiego gazu oraz osłabienie pozycji geostrategicznej Ukrainy. Ale w tej sprawie płaszczyzny porozumienia z Polską nie ma.

Więcej, jak podkreślił Czaputowicz, w tej kwestii polskie argumenty, że Rosja uzyska dodatkowe źródła dochodów ze sprzedaży gazu i będzie dzięki nim mogła modernizować armię, aby zastraszać sąsiadów, oraz że w nowej sytuacji Rosjanom nie będzie się opłacało przesyłać na Zachód gazu przez Ukrainę, od czego Putin uzależnia współpracę w tej sprawie z Kijowem, przejęła potężna Ameryka. W sporze o Nord Stream 2 Polska staje więc po stronie Waszyngtonu, który – jak ujawnił „Wall Street Journal" – może już za kilka tygodni nałożyć sankcje na firmy uczestniczące w konsorcjum budującym gazociąg oraz finansujące je banki.

– Polska rozmawia w tej sprawie z krajami, które – jak Dania – mogą jeszcze zablokować ten projekt, a także dąży do przyspieszenia prac nad rewizją tzw. dyrektywy gazowej. Realizacja Nord Stream 2 nie jest jeszcze przesądzona – podkreśla wiceszef MSZ.

W sobotę w Mesebergu Merkel i Putin ustalili, że budowa gazociągu powinna się zakończyć zgodnie z planem do końca przyszłego roku.

Sytuacja jest tym bardziej delikatna, że jednocześnie wojna handlowa, jaką Trump wypowiedział Unii, może uderzyć w polskich dostawców podzespołów dla niemieckich koncernów.

– Decyzja USA o nałożeniu ceł na import aluminium i stali nie była dobra. Unia musi pokazać, że nie pozwoli na wprowadzenie przez Amerykanów kolejnych sankcji. Ale jednocześnie nie chcemy eskalować napięcia w stosunkach z Amerykanami, nie chcemy wprowadzenia przez Unię retorsji, które uniemożliwiłyby dalszy dialog – mówi wiceszef MSZ.

Heiko Maas spełnił zapowiedź. Gdy w marcu obejmował niemieckie MSZ, tłumaczył, że zaangażował się w politykę z „powodu Auschwitz": aby nigdy już nie doszło do powtórzenia tak strasznej zbrodni.

– To najstraszniejsze miejsce na świecie. Przypomina nam, Niemcom, co uczyniliśmy milionom ludzi. Potrzebujemy tego miejsca, ponieważ nasza odpowiedzialność nigdy się nie skończy – mówił w poniedziałek, oddając w byłym niemieckim obozie zagłady hołd ofiarom nazistów. – Dla mnie Auschwitz to wieczna przestroga, by na całym świecie gwarantowana była zarówno pod względem osobistym, jak i politycznym nienaruszalna godność człowieka – dodał.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wiceminister obrony Rosji zatrzymany za łapówkę. Odpowiadał za majątek armii
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Senat USA się śpieszy. Szybka ścieżka ustawy o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu
Polityka
Szpiegowali Pegasusem premiera i innych polityków. Hiszpania wznawia dochodzenie
Polityka
Parlament Europejski przeciw niewolniczej pracy. Nowe przepisy dotyczące handlu
Polityka
Aresztowano asystenta polityka AfD. Miał szpiegować dla Chin