Reklama

Hongkong odcina się od Chin i świata

W dziesiątym tygodniu nieustannych manifestacji protestujący zablokowali lotnisko w mieście, wymuszając zawieszenie wszystkich lotów.

Aktualizacja: 13.08.2019 06:05 Publikacja: 12.08.2019 18:18

Hongkong 12 sierpnia. Protestujący na lotnisku międzynarodowym

Hongkong 12 sierpnia. Protestujący na lotnisku międzynarodowym

Foto: AFP

– Uwolnić Hongkong! Rewolucja naszych czasów! – skandowało cztery tysiące osób, które przez trzy dni prowadziły siedzący protest w głównej hali lotniska. Wszyscy byli ubrani w czarne T-shirty, które stały się już symbolem protestu.

Port lotniczy w Hongkongu jest jednym z największych na świecie, startuje i ląduje tu około 1100 samolotów dziennie.

– Zawracajcie! – krzyczała część demonstrantów do przylatujących pasażerów. Większość jednak przepraszała „za niedogodności, ale nie mamy wyboru" i przestrzegała: – Nie ufajcie (naszej) policji. Mimo przyjaznego zachowania demonstrantów 22 kraje już wydały ostrzeżenia przed podróżowaniem do miasta z powodu niekończących się protestów.

Demonstracje sprowokowało zgłoszenie w miejscowej Radzie Legislacyjnej projektu ustawy zezwalającej na ekstradycję podejrzanych m.in. do Chin („Chin kontynentalnych" – jak mówią w położonym na wyspach Hongkongu). Mieszkańcy niezadowoleni z powolnego ograniczania autonomii miasta przez Pekin podejrzewają, że ustawa będzie wykorzystywana do legalnego wyłapywania przez chińskich komunistów opozycjonistów, którzy schronią się w Hongkongu. Wcześniej służby specjalne Chin porywały z miasta księgarzy sprzedających satyryczne wydania wyśmiewające rządzących w Pekinie.

Zgodnie z porozumieniem z 1997 roku, gdy brytyjska kolonia wracała do Chin, z resztą kraju miała ją połączyć zasada „jedno państwo, dwa systemy". W ciągu 50 lat Hongkong miał być autonomiczny, z własnym systemem prawnym, władzami, a nawet granicą oddzielającą od Chin. Jednak opozycja w mieście wskazuje, że Pekin od dłuższego czasu próbuje ograniczyć te prawa, m.in. ingerując w procedury wyboru władz.

Reklama
Reklama

W rezultacie teraz, po dwóch i pół miesiąca protestów, demonstranci – poza całkowitą rezygnacją z ustawy o ekstradycji, amnestii dla aresztowanych oraz śledztwa w sprawie brutalności policji – żądają „wolnych wyborów szefa władz ustawodawczych oraz Rady Legislacyjnej".

Obecna szefowa Carrie Lam została na przykład wybrana przez 1200-osobowe kolegium elektorskie, w większości mianowane przez chińskich komunistów. Mimo że miasto pogrąża się w coraz większym chaosie, Pekin bezwarunkowo popiera ją, sugerując jednocześnie, że może użyć siły do stłumienia protestów. Czując takie poparcie, władze miasta nie chcą ustąpić mimo codziennych manifestacji i walk z policją.

– Już dokonali poważnych przestępstw, a okazują pierwsze sygnały wyłaniającej się aktywności terrorystycznej – powiedział o protestujących rzecznik chińskiego urzędu odpowiedzialnego za sprawy Hongkongu i Makao Yang Guang.

Na razie obiektem chińskich sankcji stały się linie Cathay Pacific Airlines, mające siedzibę w Hongkongu. Władze lotnicze w Pekinie zabroniły latania do swoich portów lotniczych oraz nad swoim terytorium załogom, które popierają lub uczestniczą w protestach. Wcześniej jeden z pilotów został zatrzymany przez policję w trakcie manifestacji, ale Cathay zawiesił go w wykonywaniu obowiązków. „Musimy się podporządkować i zrobimy to" – zapowiedział prezes linii lotniczych Rupert Hogg.

– Branże takie, jak handel detaliczny, catering czy transport odnotowały znaczny spadek zysków – powiększył listę strat miasta jego sekretarz finansowy Paul Chan.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama