Służba Kontrwywiadu Wojskowego wszczęła postępowanie kontrolne wobec generała brygady Jarosława Kraszewskiego, dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego (jako pierwszy napisał o tym „Dziennik Gazeta Prawna"). Jest on jednym z najbliższych doradców szefa BBN Pawła Solocha, jego opinie mają wpływ na stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy, zwierzchnika Sił Zbrojnych.
Nie wiadomo, jaka jest przyczyna wszczęcia tego postępowania. Urzędnicy Kancelarii Prezydenta nie kryją jednak zaskoczenia. Trudno zakładać, że taki krok został podjęty bez wiedzy szefa resortu Antoniego Macierewicza.
Wszczęcie procedury powoduje, że generał nie ma dostępu do wszystkich materiałów, jego działania zostały w znacznym stopniu ograniczone. W tle jednak jest spór o niebo poważniejszy. Otóż od kilku miesięcy pomiędzy resortem obrony a BBN trwa swoiste przeciąganie liny dotyczące przyszłego podziału uprawnień w sprawie kierowania Siłami Zbrojnymi.
W maju Tomasz Szatkowski, wiceminister ON, zakończył prace nad Strategicznym Przeglądem Obronnym, który wyznaczał kierunek działań na kilkanaście lat. Koncepcja MON zakłada m.in. przemodelowanie systemu dowodzenia i kierowania Siłami Zbrojnymi.Dowództwo generalne oraz dowództwo operacyjne zostaną rozformowane. Ich zadania przejmie pięć osobnych dowództw rodzajów Sił Zbrojnych. W miejsce dowództwa operacyjnego ma powstać Inspektorat Szkolenia i Dowodzenia. Rolę „pierwszego żołnierza" ma pełnić szef Sztabu Generalnego WP, który będzie dowodzić wojskami w kraju i za granicą oraz planować ich użycie w czasie wojny.
Szef BBN zgadza się z zasadniczymi kierunkami zmian, np. wzmocnieniem pozycji szefa Sztabu Generalnego WP. Jego opór budzi jednak całkowita likwidacja tzw. dowództwa połączonego (taką rolę pełni Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych). Paweł Soloch utrzymuje, że taki model jest spójny chociażby z obowiązującymi w armiach sojuszniczych oraz dowództwie NATO.
