W sobotę co najmniej kilkanaście tysięcy osób wzięło udział w warszawskiej manifestacji wzywającej rząd do publikacji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Protest zorganizowała Nowoczesna, udział wzięli m.in. politycy PO i działacze KOD. Mniejsze demonstracje odbyły się w kilku innych miastach.
Protest rozpoczął się przed siedzibą TK, skąd przeszedł Traktem Królewskim w kierunku Pałacu Prezydenckiego. Zbierano podpisy pod projektem nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Szef Nowoczesnej Ryszard Petru, lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski, posłanka PO i wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz liderka Zjednoczonej Lewicy Barbara Nowacka podpisali apel do prezydenta i rządu domagający się zaprzysiężenia trzech sędziów TK, wybranych przez poprzedni Sejm, a także opublikowania przyjętego przez Trybunał orzeczenia.
– Bronimy Trybunału Konstytucyjnego, bo tylko on jest w stanie bronić naszych wolności, zapisanych w konstytucji – mówił lider KOD Mateusz Kijowski.
O wydrukowanie orzeczenia Trybunału ze środy zaapelowała do rządu także Komisja Wenecka. Członkowie Komisji ogłosili w piątek swą ocenę konfliktu konstytucyjnego w Polsce. Komisja uznała, że osłabianie efektywności TK poprzez rozwiązania prawne wprowadzone przez PiS „podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa w Polsce". Członkowie komisji podkreślili jednocześnie, że „zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania".