Benoit Hamon proponuje Francuzom 32 godziny pracy w tygodniu

Benoit Hamon, walczący o nominację na kandydata na prezydenta francuskiej Partii Socjalistycznej proponuje wprowadzenie 32-godzinnego tygodnia pracy i bezwarunkowego dochodu podstawowego na poziomie 750 euro dla każdego pełnoletniego Francuza.

Aktualizacja: 26.01.2017 14:54 Publikacja: 26.01.2017 14:00

Benoit Hamon proponuje Francuzom 32 godziny pracy w tygodniu

Foto: AFP

Hamon, rywalizujący o nominację z byłym premierem Manuelem Vallsem, chce, aby tydzień pracy we Francji skrócono do 32 godzin, ale jednocześnie, by płacono im tak, jakby pracowali 35 godzin tygodniowo (tyle wynosi obecnie tygodniowy czas pracy we Francji).

- Proponuję, by w zamian za zmniejszenie świadczeń socjalnych pracowników skrócić ich czas pracy - tłumaczy. W praktyce - jak mówi Hamon - mogłoby to oznaczać wydłużenie weekendu do trzech dni wolnych od pracy w tygodniu.

- Ale siła nabywcza pracowników nie może się zmniejszyć - zaznacza Hamon, co oznacza, że za krótszą pracę należałaby się płaca taka sama, jak wypłacana obecnie.

Inne propozycje Hamona to opodatkowanie robotów wykorzystywanych w przemyśle, legalizacja marihuany, a także stworzenie nowej służby, która miałaby walczyć z dyskryminacją.

Hamon podkreśla, że godzi się z tym, iż jego pomysły zwiększyłyby deficyt budżetowy Francji (proponuje bowiem również m.in. powiększenie francuskiej floty o dodatkowy lotniskowiec). Potężnym obciążeniem dla budżetu byłoby wprowadzenie bezwarunkowego dochodu podstawowego - koszt takiego rozwiązania w kształcie zaproponowanym przez Hamona to od 300 miliardów (obliczenia Hamona) do 480 miliardów euro rocznie (obliczenia niezależnych ekspertów).

Valls komentując propozycje swojego rywala nazywa go "marzycielem, który poprowadzi lewicę do pewnej porażki". - Nie wystarczy pozwolić ludziom marzyć, trzeba jeszcze być w tym wiarygodnym - stwierdził w czasie jednej z debat z Hamonem. Dodał, że propozycje jego rywala będą wymagać podniesienia podatków.

Pierwszą turę prawyborów prezydenckich na lewicy wygrał Hamon, zdobywając 36 proc. głosów. Druga tura odbędzie się 29 stycznia.

Obecnie pełniący urząd, wywodzący się z Partii Socjalistycznej prezydent Francji Francoise Hollande, ze względu na niską popularność, nie ubiega się o reelekcję.

Hamon, rywalizujący o nominację z byłym premierem Manuelem Vallsem, chce, aby tydzień pracy we Francji skrócono do 32 godzin, ale jednocześnie, by płacono im tak, jakby pracowali 35 godzin tygodniowo (tyle wynosi obecnie tygodniowy czas pracy we Francji).

- Proponuję, by w zamian za zmniejszenie świadczeń socjalnych pracowników skrócić ich czas pracy - tłumaczy. W praktyce - jak mówi Hamon - mogłoby to oznaczać wydłużenie weekendu do trzech dni wolnych od pracy w tygodniu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Rośnie fala przemocy wobec polityków. „To przypomina najciemniejszą erę Niemiec”
Polityka
Wielka Brytania skręca w lewo. Czarne chmury nad konserwatystami
Polityka
Morderstwa, pobicia, otrucia, zastraszanie. Rosja atakuje swoich wrogów za granicą
Polityka
Boris Johnson chciał zagłosować w wyborach. Nie mógł przez wprowadzoną przez siebie zmianę
Polityka
Tajna kolacja Scholza i Macrona. Przywódcy Francji i Niemiec przygotowują się na wizytę Xi
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej