Flaga w każdej gminie. Minister: Rząd nie wycofał się z projektu

Kancelaria Premiera obiecała każdej gminie maszty i biało-czerwone flagi. Projekt miał być finansowany z pieniędzy na walkę z Covid-19. Teraz się z niego wycofano.

Aktualizacja: 08.01.2021 06:46 Publikacja: 07.01.2021 18:41

Flaga w każdej gminie. Minister: Rząd nie wycofał się z projektu

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Patriotyczny projekt „Pod biało-czerwoną", który miał upamiętnić „zwycięstwo wojsk Rzeczypospolitej nad armią bolszewicką w Bitwie Warszawskiej 1920 roku" został przez premiera Mateusza Morawieckiego ogłoszony pod koniec sierpnia 2020 r. Premier obiecał, że dofinansuje każdej z 2,5 tys. gmin w Polsce kupno masztów i biało-czerwonych flag. Zgodnie z regulaminem poza uczczeniem setnej rocznicy i ich bohaterów projekt miał „zjednoczyć nasz kraj i jego mieszkańców".

Problem w tym, że zgodnie z lipcową uchwałą Rady Ministrów sfinansowanie projektu (do dziś Kancelaria Premiera nie oszacowała kosztów zakupu masztów i flag) wpisano do Funduszu Przeciwdziałania Covid-19, który miał realizować zadania inwestycyjne przez jednostki samorządu terytorialnego. Sprawa wywołała kontrowersje (także dlatego, że z powodu pandemii polski budżet zanotował rekordowy deficyt), w efekcie pod koniec listopada Rada Ministrów podjęła uchwałę zmieniającą poprzednią uchwałę. Wycofano program „Pod biało-czerwoną" z możliwości sfinansowania go ze środków przeznaczonych na zapobieganie, przeciwdziałanie i zwalczanie Covid-19.

Gmina mogła otrzymać maszt i flagę od premiera (ma być eksponowana w centralnym miejscu gminy) w zamian za głosy mieszkańców. I tak dla gmin do 20 tys. mieszkańców wystarczyło 100 głosów, dla gminy ze 100 tys. mieszkańców – 1000 głosów.

„W trzech gminach, które osiągną największą procentowo liczbę głosów w stosunku do liczby mieszkańców gminy, przewidziany jest udział Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego w uroczystości zawieszenia flagi na maszcie" – zapisano w projekcie.

W akcji, która miała zakończyć się w Dzień Niepodległości, wzięło udział 1339 gmin – z rankingu poparcia wynika, że akcja premiera odniosła sukces w niewielkich gminach. Najwięcej, bo 14 001, głosów oddano w podlaskiej gminie Stawiski, 10 634 głosy w zachodniopomorskim Czaplinku i gminie Miejsce Piastowe (Podkarpacie) – 9325. Termin oddawania głosów został przedłużony do końca roku. Marek Zagórski, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera, przyznał w odpowiedzi na pytania opozycji, że było to spowodowana prośbami „gmin, które zgłaszały ograniczone możliwości promocji projektu ze względu na obecną sytuację epidemiczną".

Witold Zembaczyński, poseł KO, uważa, że rozbudzanie „nowoczesnego patriotyzmu", który nie kojarzy się z narodowcami, ma sens. – Oczywiście wielkim błędem była chęć finansowania projektu z pieniędzy na walkę z pandemią. Ale sam pomysł premiera będę popierał, bo budowanie patriotyzmu wśród zwykłych Polaków pozwoli odbić go z monopolistycznych rąk Zjednoczonej Prawicy. Widziałem to w USA. Tam demonstrowanie miłości do kraju jest czymś powszechnym – mówi poseł.

Jego zdaniem to jednak za mało. Poseł chce przeforsować projekt ustawy o ochronie flagi UE. – By była chroniona w Polsce tak samo jak godło i flaga biało-czerwona. W czasach, gdy są podsycane nastroje antyunijne, ma to tym większy sens – wskazuje Zembaczyński.

Minister Zagórski zapewnia, że rząd nie wycofał się z projektu, ale go przesunął. Nadal jednak nie wie, ile będzie on kosztował.

„Kwota będzie znana w 2021 roku. Priorytetem Rządu RP jest obecnie niwelowanie negatywnych skutków pandemii COVID-19, dlatego też projekt będzie realizowany w 2021 roku" – podkreśla Zagórski.

Patriotyczny projekt „Pod biało-czerwoną", który miał upamiętnić „zwycięstwo wojsk Rzeczypospolitej nad armią bolszewicką w Bitwie Warszawskiej 1920 roku" został przez premiera Mateusza Morawieckiego ogłoszony pod koniec sierpnia 2020 r. Premier obiecał, że dofinansuje każdej z 2,5 tys. gmin w Polsce kupno masztów i biało-czerwonych flag. Zgodnie z regulaminem poza uczczeniem setnej rocznicy i ich bohaterów projekt miał „zjednoczyć nasz kraj i jego mieszkańców".

Problem w tym, że zgodnie z lipcową uchwałą Rady Ministrów sfinansowanie projektu (do dziś Kancelaria Premiera nie oszacowała kosztów zakupu masztów i flag) wpisano do Funduszu Przeciwdziałania Covid-19, który miał realizować zadania inwestycyjne przez jednostki samorządu terytorialnego. Sprawa wywołała kontrowersje (także dlatego, że z powodu pandemii polski budżet zanotował rekordowy deficyt), w efekcie pod koniec listopada Rada Ministrów podjęła uchwałę zmieniającą poprzednią uchwałę. Wycofano program „Pod biało-czerwoną" z możliwości sfinansowania go ze środków przeznaczonych na zapobieganie, przeciwdziałanie i zwalczanie Covid-19.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił agentów CBA skazanych w aferze gruntowej
Polityka
Jacek Kucharczyk: Nie spodziewałem się na listach KO Hanny Gronkiewicz-Waltz
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"