Chiny: Media wzywają do zaostrzenia polityki wobec Hongkongu

Chińskie media państwowe w poniedziałek apelują do władz o przyjęcie "twardszej linii" wobec prodemokratycznych demonstrantów w Hongkongu, po tym jak w weekend w mieście doszło do kolejnych protestów, w czasie których m.in. powybijano szyby w biurze chińskiej agencji informacyjnej Xinhua - informuje AFP.

Aktualizacja: 04.11.2019 05:33 Publikacja: 04.11.2019 04:36

Chiny: Media wzywają do zaostrzenia polityki wobec Hongkongu

Foto: AFP

W Hongkongu od czerwca trwają prodemokratyczne protesty zapoczątkowane sprzeciwem wobec zmian w prawie o ekstradycji, które pozwalałyby na sądzenie mieszkańców Hongkongu przed sądami w Chinach, podległymi Komunistycznej Partii Chin. W wyniku protestów władze Hongkongu wycofały się z ustawy - najpierw ją zawieszając, a następnie wyrzucając ją do kosza, ale nie uspokoiło to sytuacji w mieście. Uczestnicy protestów domagają się m.in. rezygnacji szefowej administracji miasta, Carrie Lam, a także prodemokratycznych reform.

Hongkong od momentu przejęcia nad nim kontroli przez Chiny w 1997 roku, funkcjonuje w Państwie Środka w ramach formuły "jeden kraj - dwa systemy". Mieszkańcy Hongkongu cieszą się większymi swobodami niż mieszkańcy pozostałej części Chin.

W miniony weekend uczestnicy protestów zaatakowali m.in. biuro agencji Xinhua w Hongkongu. W siedzibie agencji powybijano okna.

"Nasilająca się przemoc w Hongkongu wymaga przyjęcia twardszej linii, aby przywrócić porządek" - pisze anglojęzyczny dziennik "China Daily" w swoim artykule redakcyjnym.

Jak pisze "China Daily" protestujący "korzystają z odpustu udzielanego im przez sprzyjające media z Hongkongu i zachodnie, starając się uciszyć tych, którzy próbują przedstawić protesty zgodnie z prawdą".

"Są skazani na porażkę ponieważ ich przemoc spotka się z prawem" - przekonuje dziennik.

Z kolei tabloid "Global Times" wzywa, by policja w Hongkongu wymierzyła demonstrantom "sprawiedliwość tak szybko, jak to możliwe", za zdewastowanie siedziby agencji Xinhua.

Tymczasem w piątek władze w Pekinie, po czterodniowym spotkaniu przywódców Komunistycznej Partii Chin oświadczyły, że nie będą tolerować żadnych prób podważania suwerenności Chin nad Hongkongiem.

"China Daily" pisze również, że rządząca Chinami monopartii zamierza "umocnić system prawny Hongkongu" tak, aby "chronił on narodowe bezpieczeństwo".

Według dziennika "ci mieszkańcy Hongkongu, których życie zostało zakłócone przez nasilającą się przemoc i zastraszanie wykorzystywane przez tych, którzy chcą wykorzystać Hongkong do zdestabilizowania państwa - będą szczęśliwi, kiedy życie wróci do normalności".

W Hongkongu od czerwca trwają prodemokratyczne protesty zapoczątkowane sprzeciwem wobec zmian w prawie o ekstradycji, które pozwalałyby na sądzenie mieszkańców Hongkongu przed sądami w Chinach, podległymi Komunistycznej Partii Chin. W wyniku protestów władze Hongkongu wycofały się z ustawy - najpierw ją zawieszając, a następnie wyrzucając ją do kosza, ale nie uspokoiło to sytuacji w mieście. Uczestnicy protestów domagają się m.in. rezygnacji szefowej administracji miasta, Carrie Lam, a także prodemokratycznych reform.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Król Karol III wraca do publicznych wystąpień. Komunikat Pałacu Buckingham
Polityka
Kto przewodniczącym Komisji Europejskiej: Ursula von der Leyen, a może Mario Draghi?
Polityka
Władze w Nigrze wypowiedziały umowę z USA. To cios również w Unię Europejską
Polityka
Chiny mówią Ameryce, że mają normalne stosunki z Rosją
Polityka
Nowe stanowisko Aleksandra Łukaszenki. Dyktator zakładnikiem własnego reżimu