Byli prezydenci wzywają kandydatów opozycji do rezygnacji

Bronisław Komorowski, Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa w liście otwartym wzywają kandydatów opozycji do Senatu, którzy startują spoza wspólnej listy trzech ugrupowań, by zrezygnowali z walki o mandat.

Aktualizacja: 30.09.2019 16:24 Publikacja: 30.09.2019 16:04

Byli prezydenci wzywają kandydatów opozycji do rezygnacji

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Byli prezydenci piszą, że nadchodzące wybory zdecydują, czy Polska będzie państwem prawa, czy "nadal będzie się staczać w kierunku autorytarnej dyktatury".

Prezydenci apelują do tych kandydatów opozycji, którzy startują spoza wspólnej listy trzech ugrupowań, aby wycofali się z walki o mandat senatorski.

W liście podkreślają, że demokratyczna większość w Senacie może okazać się kluczowa dla przyszłości Polski.

"Znamy i rozumiemy motywy, którymi się kierujecie. Szanujemy Wasze prawo do przedstawienia wyborcom Waszych poglądów, pomysłów i osobistej gotowości ich realizacji w organach przedstawicielskich. I jednocześnie bardzo Was prosimy, byście w tych wyborach z tego prawa nie skorzystali" - napisali autorzy listu.

Przypominają, że w 1980 i 1 1989 jedność Polaków spowodowała, że "Solidarność" pokazała światu najpiękniejszą twarz Polski. I dziś - podkreślają - ta jedność jest potrzebna jak nigdy od tamtej pory.

Oprócz trzech byłych prezydentów list podpisali Krystyna Janda, Maja Komorowska, Juliusz Machulski, Radosław Markowski, Adam Daniel Rotfeld, Wojciech Sadurski, Łukasz Turski, Ludwika Wujec, Henryk Wujec, Adam Zagajewski.

Pełna treść listu:

Wspólnie do Senatu

29 września 2019

Trzynastego października nie czekają nas normalne wybory, lecz takie, które zadecydują, czy Polska będzie demokratycznym państwem prawa, czy też będzie nadal staczała się w kierunku autorytarnej dyktatury. Demokratyczna większość w Senacie może okazać się kluczowa.

Zwracamy się zatem z apelem do przedstawicieli demokratycznej opozycji, kandydujących do Senatu spoza wspólnej listy trzech opozycyjnych ugrupowań.

Znamy i rozumiemy motywy, którymi się kierujecie. Szanujemy Wasze prawo do przedstawienia wyborcom Waszych poglądów, pomysłów i osobistej gotowości ich realizacji w organach przedstawicielskich. I jednocześnie bardzo Was prosimy, byście w tych wyborach z tego prawa nie skorzystali. Co więcej, zwracamy się do Was, byście całą swą energię, zaangażowanie i autorytet oddali w służbę wyższego celu, jakim jest zwycięstwo opozycji. Polacy w trudnych chwilach się jednoczą. W 1980 roku dzięki jedności ogromnej części społeczeństwa „Solidarność” pokazała światu najpiękniejszą z możliwych twarz Polski W 1989 roku, również dzięki jedności opozycji, mimo że wszystkie instrumenty państwa były w ręku rządzących, wygraliśmy wybory i wybraliśmy wolność. Dziś ta jedność jest potrzebna, jak nigdy od tamtej pory. I to jest powód, dla którego prosimy Was, byście wsparli tę opozycję w jej obecnym kształcie. Byście w tym roku, potrafili wznieść się ponad Wasze słuszne zamierzenia, możliwe do zrealizowania dopiero w warunkach pełnej demokracji. Nie osłabiajcie tej jedności, jaką udało się z wielkim trudem wypracować.

Byli prezydenci piszą, że nadchodzące wybory zdecydują, czy Polska będzie państwem prawa, czy "nadal będzie się staczać w kierunku autorytarnej dyktatury".

Prezydenci apelują do tych kandydatów opozycji, którzy startują spoza wspólnej listy trzech ugrupowań, aby wycofali się z walki o mandat senatorski.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Wojna, wybory samorządowe, protesty rolników. O czym Polacy będą mówić w Święta?
Polityka
100 dni rządu Tuska. Wyzwania i niezrealizowane obietnice
Polityka
Weto Andrzeja Dudy ws. pigułki "dzień po". "Prezydent uważa kobiety za głupie"
Polityka
Mateusz Morawiecki kontra Donald Tusk. Poszło o walkę z inflacją
Polityka
Wybory do PE: Zmiany na listach PiS. Patryk Jaki wystartuje ze Śląska?