„Za Holokaust odpowiadają Niemcy, ale dzięki PiS, ustawie o IPN i dyskusji, jaka wokół tego się wywiązała, świat dowiedział się, ilu naszych rodaków mordowało Żydów wokół Holokaustu. To wielka klęska polityki historycznej PiS” – ocenia b. szef MSZ Radosław Sikorski.
Największa grupa respondentów (49 proc.) jest zdania, że siła polskiej dyplomacji w ostatnich latach maleje. Mniej niż co piąty ankietowany (19 proc.) jest przekonany o wzroście siły w tym obszarze. 21 proc. badanych uważa, że siła polskiej dyplomacji w ostatnich latach nie zmieniła się, a 11 proc. nie umiało zająć w tej sprawie jednoznacznego stanowiska.
- Najczęściej o słabnięciu polskiej dyplomacji przekonane są osoby powyżej 50. roku życia oraz osoby lepiej wykształcone. Rosnące wpływy polskich dyplomatów częściej dostrzega najmłodsza część społeczeństwa, jednak warto podkreślić, że w grupie wiekowej 18-24 lata najczęściej też zdarzają się osoby bez wyrobionej opinii w tej kwestii – zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.
„Dyplomacja to gra na wielu fortepianach. Wydaje się, że nasz rząd kompletnie tego nie opanował. Nie wiem, czy jest w stanie zagrać choćby na jednym fortepianie” - oceniał Władysław Kosiniak-Kamysz.