Patruszew, cytowany również przez agencję Interfax mówił również, że Rosja zgodziła się na propozycję USA, by rozpocząć konsultacje ws. Wenezueli, ale USA kilkukrotnie przekładały już takie konsultacje pod fałszywymi pretekstami.

W Wenezueli trwa kryzys polityczny, po tym jak 23 stycznia Juan Guaido ogłosił się tymczasowym prezydentem. Guaido za głowę państwa uznały USA, większość krajów Ameryki Południowej, a także wiele krajów UE (w tym Polska). Maduro cieszy się poparciem m.in. Chin i Rosji.

Obecnie między władzą a opozycją trwa próba sił w kwestii przyjęcia przez Wenezuelę pomocy humanitarnej (głównie z USA). Guaido stara się doprowadzić do tego, by pomoc dotarła do Wenezueli, Maduro zatrzymuje ją jednak na granicy uznając udzielanie Caracas pomocy za pretekst do interwencji w tym kraju. Według Maduro w Wenezueli nie ma obecnie kryzysu humanitarnego wymagającego udzielania temu krajowi pomocy.

W ciągu ostatnich kilku lat z Wenezueli, nękanej potężnym kryzysem gospodarczym, spowodowanym spadkiem cen ropy na światowych rynkach i uzależnieniem wenezuelskiego państwa dobrobytu od zysków ze sprzedaży ropy, wyjechało nawet ok. 3 mln obywateli. W Wenezueli ma brakować podstawowych produktów - żywności i leków.

Od soboty na granicach Wenezueli z Kolumbią i Brazylią dochodzi do starć między blokującymi granice siłami bezpieczeństwa, a zwolennikami opozycji domagającymi się wpuszczenia konwojów z pomocą humanitarną do kraju.