Schetyna: Wstrzymajmy się od działań politycznych
- Solidarność ma łączyć, a nie dzielić - komentował w 2017 roku decyzję Wojewody Pomorskiego Dariusza Drelicha o zablokowaniu Komitetowi Obrony Demokracji możliwości przeprowadzenia pokojowej demonstracji, której celem miało być upamiętnienie sierpnia 80.
- Łączy nas Gdańsk. Miasto tolerancyjne i otwarte na różnorodność - pisał przekazując świąteczne życzenia w 2017 roku.
- Kiedy idę ulicami Gdańska i widzę uśmiechniętych ludzi, tłumy turystów - nie tylko w sezonie letnim, kiedy czytam rankingi popularności Gdańska, ale też i czytam, że - według badań jednej z gazet ogólnopolskich - 92 procent gdańszczan ocenia życie w Gdańsku jako bardzo dobre i nie chcieliby się stąd wyprowadzić, a inne medium z kolei przytacza dane, że 70 procent gdańszczan ocenia bardzo dobrze bądź dobrze moją pracę, to jest to największa satysfakcja. I warto dla Gdańska wszystko zrobić. To nie przypadek, że mój komitet wyborczy nazwaliśmy "Wszystko dla Gdańska" - mówił w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Adamowicz popierał również organizowany w Gdańsk Marsz Równości. "Czasem człowiek zmienia poglądy. Moje, kiedyś bardzo konserwatywne, także się zmieniają, ale niezależnie, czy jesteśmy konserwatystami, czy liberałami, a może socjalistami, powinniśmy pamiętać o szacunku dla drugiego człowieka i prawie do wyrażania swoich poglądów i przekonań – nawet jeśli się z nimi nie zgadzamy. Moja obecność na tym marszu jest zgodna z moim chrześcijaństwem, moim katolicyzmem. Bo chrześcijaństwo łączy, nie dzieli. Miłość może tylko łączyć" - mówił w 2017 roku.