Adamowicz: Nie pozwolę na przejęcie Gdańska przez PiS

Zapraszam Jarka Wałęsę i Agnieszkę Pomaską do współpracy - mówi nam Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

Aktualizacja: 20.02.2018 17:50 Publikacja: 20.02.2018 17:45

Adamowicz: Nie pozwolę na przejęcie Gdańska przez PiS

Foto: Materiały prasowe

Kandyduje pan na prezydenta Gdańska wbrew Platformie Obywatelskiej.

Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, PO: Kandyduję jako doświadczony samorządowiec, wieloletni prezydent Gdańska, który cieszy się poparciem mieszkańców. Nie muszę mieć za sobą partii, mam za sobą mieszkańców Gdańska. Już w ciągu pierwszej doby po ogłoszeniu swojego startu w wyborach zgłosiło się ponad stu wolontariuszy, którzy chcą pomagać w mojej kompanii. Liczę, że PO również włączy się w moją kampanię. Przypomnę, że podczas ostatnich wyborów również startowałem jako kandydat bezpartyjny i PO bardzo ucieszyła się z mojego zwycięstwa.

Grzegorz Schetyna tydzień temu w rozmowie z „Rzeczpospolitą” pytany o pańską kandydaturę mówił, że ma pan inne plany i kandydatami PO mogą być Jarosław Wałęsa lub Agnieszka Pomaska.

Nie wiem na jakiej podstawie Grzegorz Schetyna mówił o moich planach, bo ja nie mówiłem mu, że nie będę ubiegał się o reelekcje. Przed ogłoszeniem swojej kandydatury poinformowałem przewodniczącego PO, że zdecydowałem się wystartować w wyborach. Powiedział, że przyjął moje stanowisko, a rozmowa była rzeczowa. Zapraszam Jarka Wałęsę i Agnieszkę Pomaską do współpracy.

Czy kandydując zapewnia pan sobie immunitet przed ewentualnym aresztowaniem? CBA od dwóch lat zajmuje się pańskimi sprawami, przed sądem trwa proces ws. oświadczeń majątkowych, temat siedmiu pańskich mieszkań i trzydziestu sześciu kat bankowych wciąż budzi wiele kontrowersji.

Dziwię się dziennikarzom, że mówią o mnie niczym o osobie winnej, kiedy nie jestem człowiekiem skazanym, nie mam nic do ukrycia, a  z prokuraturą  współpracuję i stawiam się na każde żądanie. Brałem z żoną kredyty, również we frankach, i banki wymagały wielu rachunków bankowych. Moje działania są transparentne i nie mam nic do ukrycia przed opinią społeczną. Inną sprawą jest, że próbuje się stworzyć wokół mnie zły klimat. PiS od wielu lat nie potrafi wygrać wyborów w Gdańsku i zrobią wszystko, żeby przejąć miasto. Ja na to nie pozwolę.

Cała rozmowa już w środowej "Rzeczpospolitej"

Kandyduje pan na prezydenta Gdańska wbrew Platformie Obywatelskiej.

Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, PO: Kandyduję jako doświadczony samorządowiec, wieloletni prezydent Gdańska, który cieszy się poparciem mieszkańców. Nie muszę mieć za sobą partii, mam za sobą mieszkańców Gdańska. Już w ciągu pierwszej doby po ogłoszeniu swojego startu w wyborach zgłosiło się ponad stu wolontariuszy, którzy chcą pomagać w mojej kompanii. Liczę, że PO również włączy się w moją kampanię. Przypomnę, że podczas ostatnich wyborów również startowałem jako kandydat bezpartyjny i PO bardzo ucieszyła się z mojego zwycięstwa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"
Polityka
Konfederacja o exposé Sikorskiego: Polska polityka zmieniła klęczniki
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Nieoficjalnie: Jacek Kurski na listach PiS