Petru podsumował rok rządów premiera Mateusza Morawieckiego. 

- Premier odwołał kilku strasznych ministrów. To że pozbył się Macierewicza i Jurgiela trzeba zaliczyć na plus. Skończył konflikt o Puszczę Białowieską - powiedział w rozmowie z portalem Onet.pl. Jednocześnie podkreślił, że z rządu powinien odejść Zbigniew Ziobro. Petru nazwał go "największym szkodnikiem".

Po odejściu posłów z Nowoczesnej, Petru mówił o przyszłości opozycji. - Trzeba się zmobilizować i szukać formuły współpracy opartej na różnorodności. Można konkurować ze sobą, współpracując w ważnych sprawach. Współpraca ma być mądra, a nie taka, gdzie ktoś kogoś połyka - powiedział.

- Mam trochę żalu do Grzegorza Schetyny. Trzeba zrobić tak, żeby Jarosław Kaczyński więcej nie zacierał rąk - dodał.

Więcej: Onet.pl