Główną przyczyną zapowiadanych przez "Solidarność" protestów są powiększające się dysproporcje wynagrodzeń w budżetówce, brak realizacji obietnic wyborczych w zakresie wysokości kwoty wolnej od podatku, waloryzacji kosztów uzyskania przychodu i kwot progów podatkowych, osłabienie dialogu społecznego i pomijanie związków zawodowych w procesie konsultacji, a dodatkowo niepewność co do przyszłych cen energii i niejasne deklaracje wprowadzenia rekompensat dla odbiorców indywidualnych.

Związek podkreśla, że po raz kolejny środki budżetowe są przekazywane konkretnym i nielicznym grupom urzędników państwowych czy funkcjonariuszy, kosztem pozostałych grup zawodowych.

"Solidarność" wypomina również rządzącym brak realizacji zapowiadanych w kampanii wyborczej w 2015 roku podniesienia kwoty wolnej od podatku, waloryzacji wysokości kosztów uzyskania przychodu osób fizycznych, waloryzacji kwot progów podatkowych, pełnego odmrożenia kwot odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, uchylenia wygaszania emerytur pomostowych, czy przyjęcia ustawy o Służbie Ochrony Kolei.

NSZZ szczególnie krytycznie odnosi się do kwestii dialogu społecznego w Polsce, który osłabiony jest przez pomijanie związków zawodowych w konsultacjach dotyczących istotnych spraw społecznych oraz " łamanie ustawowych terminów przez organa państwa w zakresie oczekiwania na opinię partnerów społecznych oraz brak zagwarantowanej w przepisach reakcji strony rządowej na zgłaszane uwagi w procesie legislacyjnym".

Pełna treść oświadczenia NSZZ "Solidarność"