We wczorajszych wyborach prezydenckich w Rosji wygrał dotychczasowy prezydent Władimir Putin.

Jak informuje Polskie Radio, ukraiński prezydent ostro skrytykował również przeprowadzenie głosowania na okupowanym Krymie. Petro Poroszenko w opublikowanym na swojej stronie internetowej oświadczeniu nazwał wybory na Krymie brutalnym naruszeniem prawa międzynarodowego. Dodał, że na Krymie legalne mogą być jedynie wybory prezydenta Ukrainy.

W opinii prezydenta Ukrainy, nie tylko bezprawne głosowanie na Krymie sprawia, że legalność rosyjskich wyborów jest wątpliwa. Poroszenko podkreślił, że wybory w całości były polityczną farsą, która nie miała nic wspólnego z wyborami demokratycznymi. - To były wybory bez wyboru, bez prawdziwej politycznej konkurencji, bez wolności słowa i równych możliwości - powiedział Poroszenko.

Wybory w Rosji zorganizowane zostały w 4. rocznicę aneksji Krymu.