Na słowa Dyremose, wygłoszone na antenie stacji radiowej Radio24syv zareagował natychmiast rzecznik Duńskiej Partii Ludowej Martin Henriksen, który zażądał usunięcia byłego lidera konserwatystów z partii - informuje agencja informacyjna Ritzau.
Chodzi o wypowiedź z 18 maja - były minister stwierdził wówczas, że między Duńską Partią Ludową a Ku-Klux-Klanem jest wiele podobieństw.
Mówiąc o swoich doświadczeniach z Ku-Klux-Klanem, z którym zetknął się w czasie pobyty w USA, Dyremose opisał członków tej organizacji jako socjalistów w sensie ekonomicznym, którzy jednocześnie byli pełni nienawiści wobec Afroamerykanów.
- I to jest trochę tak, jak w Duńskiej Partii Ludowej: ich postulaty gospodarcze są socjalistyczne, ale jednocześnie są pełni nienawiści wobec cudzoziemców, którzy są muzułmanami - stwierdził były minister.
Henriksen, w reakcji na te słowa podkreślił, że wielu Duńczyków głosowało na jego partię, ponieważ "są zaniepokojeni imigracją", a nie dlatego, że chcą kogoś linczować, jak robili to w USA członkowie Ku-Klux-Klan dokonujący linczów na Afroamerykanach.