Komorowski odniósł się do listu, podpisanego m.in. przez niego, a także innych byłych prezydentów - Lecha Wałęsę i Aleksandra Kwaśniewskiego. W liście tym zarzuca się PiS "niszczenie porządku konstytucyjnego" i zmierzanie do władzy autorytarnej. 

Komorowski zwrócił uwagę, że list podpisał m.in. Ryszard Bugaj, który w ostatnim czasie popierał PiS. W związku z tym, jak stwierdził były prezydent, "powinno być to odczytane jako głos osób niezaangażowanych w spór partyjno-polityczny, ale zaangażowanych w sprawy polskie".

Komorowski stwierdził jednocześnie, że polityka obecnego rządu polegająca - w jego ocenie - na "ustawianiu się bokiem lub tyłem do UE" oraz "konfliktowania z partnerami w NATO", przynosi korzyść Rosji. Dodał, że milczenie na ten temat wiąże się z "braniem odpowiedzialności za to, co się dzieje".