Reklama

Zatańczyć i zapomnieć

Gdzie się podziała dziewczyna, której teledysk do utworu „Ride" został w 2010 r. odrzucony przez amerykańską stację muzyczną BET za zbyt seksualny charakter? Czy to ta sama wokalistka, która w pełnej gorzkich słów piosence „Like a Boy" chciała pokazać, co myśli, mężczyznom, którzy nie potrafią odczytywać kobiecych uczuć i okłamują czekające na nich w domu partnerki? Dzisiaj to już inna osoba, z nowymi doświadczeniami – szczęśliwa mężatka, wierząca, mama dwojga dzieci. Sama podkreśla, że jej siódmy album w dyskografii został wydany w zupełnie innym momencie życia. I to nakładem własnej wytwórni Beauty Marks Entertainment.

Publikacja: 30.08.2019 18:00

Zatańczyć i zapomnieć

Foto: materiały prasowe

Jak to zwykle bywa, szczęście osobiste i dojrzałe wybory wprowadziły w życie Ciary równowagę, ale nieco przytępiły pazurki i jej wyraz artystyczny. Na nowym albumie próżno szukać tupetu i konfrontacyjnych tekstów, co wcale nie oznacza, że Ciara zerwała ze swoimi muzycznymi korzeniami. Jej płyta jest utrzymana w tej samej stylistyce co poprzednie krążki, czyli w obszarze współczesnego R&B i popu. Na okładkowym zdjęciu albumu wokalistka przypomina Janet Jackson, która inspiruje ją od początku scenicznej kariery.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„The Smashing Machine”: Chleb, igrzyska i anatomia bólu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Plus Minus
„Bezcenny pakunek”: Dar od Boga Pociągu Towarowego
Plus Minus
„Tajemniczy pociąg”: Kafka jedzie pociągiem
Plus Minus
„Skarbek”: Porażka agentki
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Agnieszka Tambor: Kibicuję polskiemu kinu
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama