Spieszę wyjaśnić, że nie chodzi o stworzenie nowych minotaurów czy centaurów, ani tym bardziej krzyżówek, w których niknęłaby ludzka specyfika gatunkowa. To, choć możliwości takie od zawsze rozpalały wyobraźnię ludzkości, fascynowały pisarzy science fiction czy futurologów, nie wydaje się możliwe od strony naukowej. Do tego – przynajmniej na razie – nikt nie odważy się na takie działania (nawet gdyby stały się one technicznie możliwe). Trudno sobie zresztą nawet wyobrazić połączenie myszy i człowieka (a takie badania prowadzi się obecnie w Japonii), choć już wyobrażenie chińskiej hybrydy człowieka i małpy jest prostsze. Na takie zabawy jednak, przynajmniej na razie, nikt się nie zdecydował, a zamiast tego naukowcy próbują stworzyć zwierzęta, które dzięki obecności w nich ludzkich komórek macierzystych będą dostarczały ludzkie narządy potrzebne do przeszczepów.