Roman Dmowski: Ponieśliśmy wielką kleskę

Jak postrzegały Polskę czołowe postaci II RP? Jak wyglądało ich życie codzienne? W 100-lecie odzyskania niepodległości przybliżamy to czytelnikom w formie wywiadów. Pytania wymyśliliśmy, po odpowiedzi sięgnęliśmy do źródeł.

Publikacja: 25.05.2018 15:00

Roman Dmowski: Ponieśliśmy wielką kleskę

Foto: Wikimedia Commons, Domena Publiczna

Plus Minus: Uczestniczył pan jako reprezentant Polski w konferencji pokojowej w Paryżu, w trakcie której ustalano granicę polsko-niemiecką. Wiele spraw udało się wywalczyć, ale był problem między innymi z Gdańskiem i Górnym Śląskiem. Co sprawiało największe trudności?

Komisja terytorialna (do spraw określenia granicy polsko-niemieckiej) zachowała dużą rezerwę wobec naszych żądań, wykreśliła granicę bardzo dla państwa trudną. Jednakże przyznawała nam nasz Górny Śląsk i Gdańsk. Nie uważałem tej decyzji za nasz triumf, jakkolwiek Polacy w Paryżu byli na ogół uradowani. Jeden z nich wyszukał i przysłał mi z powinszowaniami butelkę gdańskiej wódki, tej samej, którą pił Sędzia w „Panu Tadeuszu". Odpowiedziałem mu, że stawiam ją na półkę i że wypijemy ją razem wtedy, kiedy Gdańsk naprawdę będzie do nas należał. Wódki tej nigdy nie skosztowałem...

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Upadek kraju cedrów