Aleksandra Gajewska: Tym razem odrobiliśmy lekcje w Platformie

Nie konwencje są najważniejsze, tylko żeby przekonać jak największą liczbę Polek i Polaków – mówi posłanka Aleksandra Gajewska, członkini sztabu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

Aktualizacja: 20.02.2020 05:12 Publikacja: 19.02.2020 19:23

Aleksandra Gajewska: Tym razem odrobiliśmy lekcje w Platformie

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Czy sądzi pani, że prezydent Andrzej Duda zawetuje nowelizację przyznającą 2 miliardy rekompensaty mediom publicznym?

Nie wierzę w to. Po pierwsze dlatego, że prezydent Duda realizuje politykę Prawa i Sprawiedliwości, a PiS przepchnęło tę ustawę przez Sejm. Więc nie sądzę, żeby miał na tyle dużo odwagi, żeby sprzeciwić się Jarosławowi Kaczyńskiemu. Poza tym środki, które są kierowane na TVP, właściwie są kierowane również na jego kampanię i to też jest bardzo niepokojące. TVP prowadzi dzisiaj działalność, która wspiera bardzo konkretną grupę polityczną. Wszyscy kandydaci powinni mieć takie same warunki w kampanii, a my już dzisiaj wiemy, że KRRiT nie jest w stanie badać tego, czy kampania jest prowadzona w mediach zgodnie z przepisami.

PiS mówi: i tak wydajemy na onkologię więcej niż Platforma, kiedy rządziła.

1,5 mld zł jest wydawane na chemioterapię, na walkę z nowotworami. Spójrzmy na to: 1,5 mld tutaj, 2 mld na TVP. Zdecydowanie te środki są bardziej potrzebne osobom, które chorują.

Czy zmiany w PO już widać? Sondaże się nie zmieniły...

Nowe władze zostały wybrane i dzisiaj nie powinniśmy koncentrować się na tym, co dzieje się wewnętrznie w partii, tylko na tym, co osoby, które zostały wybrane, powinny zrobić, żeby kampania prezydencka była wygrana. Dopiero potem będziemy mogli weryfikować, czy coś było dobrym ruchem czy złym. Dzisiaj za wcześnie o tym mówić.

Czy Platforma będzie się ścigać na rozmach z PiS? Wszyscy przyznają, że sobotnia konwencja Andrzeja Dudy była efektowna i dobrze technicznie przeprowadzona.

Była to konwencja efekciarska, która, jak donoszą media, bardzo dużo kosztowała. Myślę, że będziemy starali się prowadzić naszą kampanię jak najbardziej profesjonalnie. Ale nie konwencje są najważniejsze, tylko to, żeby przekonać jak największą liczbę Polek i Polaków do tego, by pójść na wybory w maju. Na tym się trzeba koncentrować. To nie zamknięte konwencje będą o tym decydowały, tylko program, kontakt z ludźmi i szczerość, skuteczność.

Widzi pani podobieństwa między kampanią prezydencką w tym roku a kampanią prezydencką w Warszawie w 2018 r.? Podobne nastroje?

Widzę. Ta mobilizacja, determinacja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Ona każdego dnia właściwie jest w innym miejscu w Polsce i rozmawia z ludźmi. I to jest to, co robił Rafał Trzaskowski w swojej kampanii. W przypadku Małgorzaty Kidawy-Błońskiej social media też będą odgrywały znaczącą rolę, ale my już odrobiliśmy lekcję w tym zakresie i doskonale zdajemy sobie sprawę, jak istotny jest przekaz w internecie, jak ważny jest wpływ na osoby, które ten przekaz budują. Nasza kandydatka jest niezwykle pracowitą i konsekwentną osobą, ona od wielu miesięcy jest w trasie. Poprzednio była kandydatką na premiera i zrobiła najwyższy wynik w kraju. A my wyciągnęliśmy wnioski z tego, co przeszliśmy w ostatnich kampaniach. Dzisiaj zupełnie inaczej podchodzimy do wyzwań niż w poprzednich kampaniach.

współpraca Jakub Czermiński

Czy sądzi pani, że prezydent Andrzej Duda zawetuje nowelizację przyznającą 2 miliardy rekompensaty mediom publicznym?

Nie wierzę w to. Po pierwsze dlatego, że prezydent Duda realizuje politykę Prawa i Sprawiedliwości, a PiS przepchnęło tę ustawę przez Sejm. Więc nie sądzę, żeby miał na tyle dużo odwagi, żeby sprzeciwić się Jarosławowi Kaczyńskiemu. Poza tym środki, które są kierowane na TVP, właściwie są kierowane również na jego kampanię i to też jest bardzo niepokojące. TVP prowadzi dzisiaj działalność, która wspiera bardzo konkretną grupę polityczną. Wszyscy kandydaci powinni mieć takie same warunki w kampanii, a my już dzisiaj wiemy, że KRRiT nie jest w stanie badać tego, czy kampania jest prowadzona w mediach zgodnie z przepisami.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Szymon Hołownia kontra Julia Przyłębska. "Nie wykonam postanowienia TK"
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Polityka
Marta Lempart: Trzecia Droga nie jest demokratycznym ugrupowaniem
Polityka
Sławomir Mentzen: Broń atomowa w Polsce? Nic nie daje. Mamy inny problem
Polityka
Kamiński tłumaczy, dlaczego nazwał Jońskiego "świnią". "Forma protestu"
Polityka
Horała o Kamińskim: To że się zdenerwował nie znaczy, że nadużył alkoholu