Lewandowski: PiS sztukę obrażania opanowało do perfekcji

Obrażanie to jest sztuka, którą opanowano w PiS-ie do perfekcji. Zapewnili mi kolejne długie godziny wstydu za rządzących w Parlamencie Europejskim - powiedział europoseł PO Janusz Lewandowski.

Aktualizacja: 16.11.2017 21:08 Publikacja: 16.11.2017 19:57

Lewandowski: PiS sztukę obrażania opanowało do perfekcji

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Lewandowski komentował wczorajsza debatę w Parlamencie Europejskim, w wyniku której PE przyjął rezolucję wzywającą polskie władze do przestrzegania prawa, jednocześnie inicjując procedurę do uruchomienia tzw. atomowego art. 7 traktatu wobec Rp.

Większość europosłów PO wstrzymała się od głosu, ale sześcioro zdecydowało się poprzeć rezolucję - Michał Boni, Róża Thun, Danuta Hübner, Danuta Jazłowiecka, Barbara Kudrycka i Julia Pitera. Zdaniem Ryszarda Terleckiego europosłowie ci nie zasługuj,ą na to, żeby myśleć o nich jako o przyszłych reprezentantach Polski w PE i powinni oni kandydować z Niemiec lub Belgii, "czy skąd chcą".

Pytany o to, czy tego typu sformułowania obrażają europosłów PO, Lewandowski odparł, że są one dalszą fazą ustawiania oponentów strony rządzącej nie tylko jako gorszego sortu, ale jako zdrajców.

- Nie jestem skory do żartów, bo oni mi zapewnili kolejne długie godziny wstydu za rządzących w Parlamencie Europejskim - stwierdził Lewandowski. - Za prezydenta, który łamie konstytucję, za premier, która uczestniczy w tym dewastowaniu rządów prawa - wymieniał.

Europoseł PO podkreślił, że Parlament Europejski głosując za rezolucją postawił się po stronie rządów prawa w Polsce, po stronie przestrzegania konstytucji, po stronie "Polek i Polaków".

Lewandowski przyznał jednak, że posłom, którzy głosowali za przyjęciem rezolucji należy się jakaś forma upomnienia. Jego zdaniem w tego typu aż tak wrażliwych głosowaniach powinna głosować drużyna, aby stronie przeciwnej nie dostarczać przeciwko sobie amunicji.

Polityk dodał poza tym, że obecny rząd przegrywa wszystko, co udaje się dla Polski wytargować w UE.

- Pracownicy delegowani wyszli jako tako z parlamentu - pogorszenie po stronie rozgrywki rządowej, nawozy - pogorszenie po stronie rozgrywki rządowej, handel emisjami - znaczne pogorszenie - wymieniał. - Wydaje mi się, że to jest nie tylko nieudolność, to jest przerabiania własnej nieudolności, własnej niesprawności na amunicje wymierzoną w Unię Europejską - podsumował Lewandowski.

Polityka
Tomasz Siemoniak ujawnia liczbę osób, przeciwko którym użyto w Polsce Pegasusa
Polityka
Rekonstrukcja rządu. Donald Tusk odwoła więcej ministrów, niż pierwotnie zapowiadano?
Polityka
Afera Pegasusa. Co ujawni w Sejmie minister Adam Bodnar?
Polityka
PiS układa listy śmierci na wybory do PE. Zaskakujące nazwiska na i poza listami
Polityka
Skandal wokół imprezy z Mateuszem Morawieckim