Monika Wielichowska: Rząd ani prawy, ani sprawiedliwy. Nawet "i" nie pasuje

To, czy na czele rządu PiS będzie stał Jarosław Kaczyński, czy Beata Szydło, jest obojętne dla Polski i Polaków - przekonywała w TVN24 posłanka PO Monika Wielichowska.

Aktualizacja: 03.11.2017 18:03 Publikacja: 03.11.2017 17:31

Monika Wielichowska: Rząd ani prawy, ani sprawiedliwy. Nawet "i" nie pasuje

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Wielichowska odniosła się do wypowiedzi wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, który przed kilkoma dniami stwierdził, że Beata Szydło prawdopodobnie pozostanie premierem. Wcześniej media spekulowała, że w ramach rekonstrukcji Szydło na stanowisku premiera zmieni Jarosław Kaczyński.

Zdaniem posłanki PO nawet, jeśli Kaczyński nie obejmie fotela szefa rządu, i tak będzie z "tylnego siedzenia" rządził krajem. - Premier wykonuje polecenia (Kaczyńskiego), tak jak i jej ministrowie - oceniła.

- To jest zły rząd. Wyprowadza nas z UE, depcze konstytucję, to jest rząd do zmiany. Ani oni prawi, ani sprawiedliwi. Nawet spójnik "i" jest niewłaściwy - bo rząd PiS zamiast łączyć dzieli Polki i Polaków - kpiła Wielichowska.

Jej zdaniem wymiana ministrów w rządzie może doprowadzić do sytuacji, w której będzie "tylko gorzej". - Za wszystkim stoi Kaczyński, który nie odpowiada za nic - podsumowała.

Posłanka PO najgorzej ocenia ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, który - jej zdaniem - nie potrafił poradzić sobie z kryzysem związanym z protestem głodowym lekarzy-rezydentów, którzy domagali się zwiększenia nakładów na służbę zdrowia do poziomu 6,8 proc. PKB w ciągu trzech lat.

- Radziwiłł jest ministrem zdrowia, powinien stanąć po stronie młodych lekarzy - oceniła.

Do rekonstrukcji rządu ma dojść w połowie listopada.

Wielichowska odniosła się do wypowiedzi wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, który przed kilkoma dniami stwierdził, że Beata Szydło prawdopodobnie pozostanie premierem. Wcześniej media spekulowała, że w ramach rekonstrukcji Szydło na stanowisku premiera zmieni Jarosław Kaczyński.

Zdaniem posłanki PO nawet, jeśli Kaczyński nie obejmie fotela szefa rządu, i tak będzie z "tylnego siedzenia" rządził krajem. - Premier wykonuje polecenia (Kaczyńskiego), tak jak i jej ministrowie - oceniła.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego
Polityka
Andrzej Szejna: Prawo weta w UE? Nie ma zgody na całkowitą rezygnację
Polityka
PiS chce odwołania minister środowiska. "Każda decyzja to chaos i niekompetencja"
Polityka
Kowal: Głos na PiS w wyborach europejskich? W dużym stopniu głos na Putintern
Polityka
Andrzej Duda ułaskawił byłych agentów CBA. "Zanim się obejrzymy, gotów będzie ułaskawić cały PiS"