- Pojawiają się ataki na cudzoziemców, na ludzi innego pochodzenia, a to nie ma nic wspólnego z przeciwdziałaniem terroryzmowi – ocenił polityk. - Przecież Wielka Brytania nie jest w strefie Schengen, nie uczestniczy w programach relokacyjnych, a ma problemy - dodał.

- Jeżeli ktoś by chciał wsiąść do takiej ciężarówki, przejechać przez polską granicę i dokonać zamachu, to niestety to jest możliwe, ale na pewno nie będą to kobiety i dzieci – powiedział Trzaskowski, dodając, że iż polskie służby będą się starały tego typu ryzyko eliminować.

Zdaniem posła ataki, z jakimi mieliśmy do czynienia w Londynie są „najtrudniejsze do wykrycia". - Mamy do czynienia z ludźmi, którzy się często pod wpływem internetu zradykalizowali się, a potem wsiadają do samochodu, czy do ciężarówki, wjeżdżają w ludzi, takie zamachy są bardzo trudne do wykrycia i trudno się im zapobiega – ocenił poseł.

Trzaskowski uważa, że ataki mogą wpłynąć na wynik zbliżających się przedterminowych wyborów w Wielkiej Brytanii. - Po takich spektakularnych zamachach terrorystycznych wiadomo, że cała Europa wysyła kondolencje, wszystkim nam zapiera dech, jeśli to się jeszcze wpisuje w czas kampanii wyborczej to tym gorzej - skomentował polityk.

Więcej na tvn24.pl