Selekcjoner zapowiada, że w spotkaniu Ukrainą da szansę kilku młodym zawodnikom. Można więc liczyć na debiuty Roberta Gumnego i Przemysława Płachety.

- Chcieliśmy sprawdzić także Jakuba Kamińskiego, ale niestety wyeliminowała go kontuzja. W zamian jest Przemek i takie sytuacje sprawiają często, że kariera piłkarza nabiera błyskawicznego tempa. Robert był już powoływany. Ma duże umiejętności i może wywierać presję na bardziej doświadczonych kolegach - przekonuje Brzęczek.

Po meczu z Ukrainą Płacheta i Gumny opuszczą zgrupowanie i dołączą do kadry młodzieżowej przygotowującej się do spotkania z Łotwą, kończącego eliminacje Euro 2021 (17 listopada w Łodzi).

Brzęczek zastrzega, że przed nikim nie zamyka drzwi, brak powołania nie oznacza, że z kogoś definitywnie zrezygnował.

W poniedziałek urazu doznał Kamil Grosicki i jego występ stoi pod znakiem zapytania. - Ma problem z kolanem. Zobaczymy, na ile to poważny uraz i czy będzie jutro na siłach - mówi trener Brzęczek.