Napis na fladze nawiązuje do słów byłego napastnika Realu, Predraga Mijatovicia, który na antenie hiszpańskiego radia skrytykował skrzydłowego "Królewskich" stwierdzając, że "Gareth najpierw myśli o reprezentacji Walii, potem o golfie i dopiero na końcu o Realu" - wyjaśnia Onet.
Walijczyk, który do Realu trafił w 2013 roku za ponad 91 mln euro, jest w Hiszpanii krytykowany za to, że ten nie wykazuje odpowiedniego zaangażowania w życie klubu, wciąż nie nauczył się dobrze hiszpańskiego i nieustannie boryka się z problemami zdrowotnymi co ma być efektem m.in. nieprofesjonalnego podejścia do wykonywania swoich obowiązków.
Słowa Mijatovicia podchwycili kibice Walii, którzy na meczach eliminacji Euro 2020 z Azerbejdżanem i Węgrami mieli ze sobą flagi opatrzone takim hasłem.
Z jedną z takich flag - po wygranej z Węgrami - na murawie pojawił się sam Bale, który pozował z nią do zdjęć.
Zachowanie Bale'a wywołało niezadowolenie hiszpańskich kibiców. W ankiecie na stronie dziennika "Marca" aż 71 proc. respondentów uznało zachowanie Walijczyka za brak szacunku do klubu i kibiców.