Coraz ciekawsza jest dyskusja ekonomistów o wprowadzeniu wspólnej waluty w Polsce, którą redakcja „Rzeczpospolitej" zainicjowała rok temu, a niedawno ponownie ożywiła. Głównym walorem dyskusji jest rozbrajanie mitów: wokół wzrostu cen po wprowadzeniu euro (efekt cappuccino daje się łatwo rozbroić, co pokazały doświadczenia Słowacji czy Litwy), o uzdrowieńczym wpływie dewaluacji na przywrócenie równowagi gospodarczej zakłóconej szokami asymetrycznymi (to nie dewaluacja nas uratowała, tylko nieco przypadkowy efekt obniżenia podatków i składek emerytalno-rentowych przez min. Gilowską oraz wzrost deficytu budżetu powyżej 8 proc. PKB).